a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjnedo ścian i elewacjiZima – najlepszy czas na malowanie!

Zima – najlepszy czas na malowanie!

Wydaje ci się, że zima to niezbyt dobra pora na odmalowanie mieszkania? Wręcz przeciwnie! Specjaliści Paint Quality Institute wyjaśniają, dlaczego.

zima

Fot. Paint Quality Institute

Śnieg i mróz mogą przeszkodzić w wielu przedsięwzięciach budowlanych i dekoratorskich, ale na pewno nie w malowaniu wnętrz! Przeciwnie – śnieżne dni są wręcz doskonałym czasem na malowanie, przekonują eksperci PQI.

Olśniewająca biel śniegu

Kluczowym czynnikiem przy pracach malarskich jest bowiem światło. Jeśli jest go pod dostatkiem, wszystkie różnice w kolorze i niedociągnięcia malarskie widać jak na dłoni. W ten sposób praca idzie dużo szybciej, sprawniej i przyjemniej.

Jasny zimowy dzień stwarza więc idealne warunki do malowania. Śnieg za oknem doskonale odbija światło, które dociera nawet do najciemniejszych zakątków wnętrza. A co, jeśli śniegu akurat nie ma? To też nie problem – bezśnieżne, ale mroźne zimowe dni są często jasne, słoneczne i czyste jak łza.

Krótkie zimowe dni

Oczywiście malowanie zimą wiąże się też z pewnymi trudnościami. Światła jest pod dostatkiem, ale dzień jest dużo krótszy, należy więc wziąć się do pracy jak najwcześniej. Najlepiej przygotuj wszystko już dzień przed malowaniem. Ściągnij zasłony, zsuń meble na środek, zabezpiecz poszczególne elementy taśmą malarską. I oczywiście kup farby.

Na krótkie zimowe dni idealna będzie farba typu „paint and primer”, która doskonale kryje i wymaga naniesienia mniejszej ilości warstw. Dzięki temu wszystko pójdzie dużo szybciej i nie ma obawy, że noc zastanie nas w trakcie malowania.

Wentylacja mimo wszystko

Kolejny problem to wentylacja. Przy pracach malarskich jest oczywiście konieczna, ale zimą może być trochę kłopotliwa. Jedyny sposób to uchylenie okna (lub użycie wentylatora wywiewnego, jeśli go posiadasz). Prócz tego warto wybrać farbę wodorozcieńczalną, która w przeciwieństwie do olejowych czy alkidowych emituje niewielkie ilości LZO, a jej zapach nie jest tak silny.

Jeśli więc kolejny weekend spędzasz w domu, bo za oknem zimno i jakoś niespecjalnie chce się wyskakiwać z ciepłych kapci, chwyć za pędzel! To doskonały sposób na ubarwienie sobie śnieżnej soboty. I nie tylko – nowy kolor na ścianach sprawi, że lepiej się poczujesz i łatwiej będzie ci doczekać do wiosny.

Źródło: Paint Quality Institute