a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net

Farba kontra… mrówki?

Farba do walki z mrówkami? Choć może się to wydawać absurdalne, te maleńkie owady wyrządzają co roku milionowe szkody, uszkadzając ściany budynków. Dlatego propozycja młodej francuskiej badaczki Aurélie Féat, jak rozwiązać ten problem, została szybko podchwycona przez AkzoNobel.

farba mrówki

Fot. Josch13 / pixabay.com

Wydają się małe i niepozorne, ale mogą wyrządzić naprawdę duże szkody. Oszacowano, że uszkodzenia budynków przez termity i mrówki kosztują nas co roku od 2 do 40 mld $ rocznie!

Oczywiście mrówki można łatwo unieszkodliwić przy pomocy insektycydów. Pytanie jednak, czy nie ma mniej drastycznego i szkodliwego rozwiązania? Jak choćby powłoka, z której mrówki się po prostu ześlizgują? W projekcie realizowanym wspólnie przez AkzoNobel, Uniwersytet w Wageningen oraz Cambridge University, w ramach swojej pracy doktorskiej młoda badaczka pomogła opracować podobną farbę.

Małe owady vs. małe cząstki

Inspiracją dla technologów – już nie po raz pierwszy – stał się dzbanecznik. By wspinać się po pionowych powierzchniach, mrówki z jednej strony wykorzystują drobne pazurki na swoich odnóżkach, z drugiej wytwarzają substancję działającą jak klej. Z pazurkami naukowcy poradzili sobie, opracowując farbę o cząstkach zbyt małych, by pazurki mrówek mogły się o nie zaczepiać. Równocześnie drobne cząstki luźno związane z farbą tworzą na powierzchni proszek, który uniemożliwia przyczepianie się przy pomocy wytwarzanej przez mrówki substancji. Jak wyjaśnia Aurélie:

Odkryliśmy, że najskuteczniejsza okazuje się farba o małych cząstkach, z których część była luźno związana z powłoką. Wykazaliśmy, że luźno związane cząstki są przenoszone na pokryte lepką substancją odnóża mrówek, dzięki czemu poruszanie się mrówek po zabezpieczonej w ten sposób pionowej powierzchni staje się niemożliwe – i owady odpadają od ściany. Oprócz wielkości cząstki istotny jest także jej typ.

Martin Murray z AkzoNobel, który współpracował z Aurélie, dodaje, że pomysł badaczki pokazał im, jak skuteczne mogą być przyjazne środowisku rozwiązania. Choć projekt oficjalnie jest już zamknięty, z pewnością jego rezultaty zostaną wykorzystane przez firmę przy opracowywaniu nowych technologii.

Aurélie natomiast z sukcesem obroniła swoją pracę doktorską na Uniwersytecie w Wageningen. W tym miesiącu dołączyła do zespołu managera działu badawczo-rozwojowego AkzoNobel, Gerarda van Ewijka.

Farby przeciw owadom wkraczają na rynek

Choć większość owadów nie sprawia wrażenia stworzeń, które mogłyby wyrządzić duże szkody, mogą nam one narobić sporych kłopotów. Niszczycielskie mrówki i termity to tylko jeden z przykładów.

Owady latające są bardzo kłopotliwe choćby dla producentów i operatorów samolotów. Rozpłaszczając się na samolocie w trakcie jego startu, zaburzają opływowy kształt i zwiększają opór w powietrzu, co wymaga większego zużycia paliwa. Dlatego też od dłuższego czasu NASA i Boeing pracują nad powłoką, która zapobiegnie przylepianiu się owadów na powierzchni samolotu.

Drugi problem to, rzecz jasna, roznoszenie przez owady groźnych chorób. I tutaj farby mogą się przydać – na przykład działając larwobójczo lub po prostu odstraszająco. To drugie rozwiązanie, opracowane z myślą o komarach, zostało już skomercjalizowane – prawie trzy lata temu firma Kansai Paints wprowadziła do sprzedaży farbę odstraszającą te uciążliwe owady. Ma ona nie tylko zwiększyć komfort życia, ale również pomóc w walce z malarią w krajach Afryki.

Źródło: AkzoNobel