Usuwanie graffiti na własną rękę wcale nie musi być tak trudne jak się wydaje. Pierwszy, bardzo ważny krok to wybranie odpowiedniej metody.
Fot. archiwum redakcji
Chcąc usunąć ze swojej ściany niechciane malowidła mamy do wyboru kilka dróg. Najprostsza, ale nie dla wszystkich satysfakcjonująca, to po prostu odmalowanie oszpeconej powierzchni. Kolejna to środki chemiczne na bazie rozpuszczalników. Trzecia zaś, najbardziej zaawansowana, to czyszczenie strumieniem wody lub ścierniwa pod ciśnieniem.
Wybór metody zależy od wielu rzeczy, przede wszystkim jednak musi być dostosowana do podłoża. I tak, dla poszczególnych podłoży najlepsza procedura to:
- siding aluminiowy lub winylowy – środki chemiczne, stosowane jednak oszczędnie i bardzo ostrożnie,
- mury (cegły, marmur, kamień, granit, beton, płytki ceramiczne) – zamalowanie, środki chemiczne (+ szorowanie), czyszczenie pod ciśnieniem (ale niskim, by nie uszkodzić materiału),
- mury historyczne i inne zabytkowe obiekty – to działka profesjonalistów!
- metal – zamalowanie, środek chemiczny / rozcieńczalnik i szorowanie drucianą szczotką lub papierem ściernym, czyszczenie pod ciśnieniem,
- drewno – zamalowanie, czyszczenie spirytusem mineralnym (tylko drewno nie wystawione na czynniki atmosferyczne!), czyszczenie pod ciśnieniem (niskim),
- szkło – zdrapywanie przy pomocy ostrza lub przemycie rozcieńczalnikiem; czyszczenie pod ciśnieniem może uszkodzić materiał!
Fot. Wikimedia Commons
Opracowano na podstawie: Graffiti Hurts
