Norweski lider branży farb zaprezentował swoje wyniki finansowe za pierwsze cztery miesiące roku. Firma odnotowała kilkudziesięcioprocentowe wzrosty, ale podkreśla, że warunki na rynku są bardzo trudne.
Sprzedaż koncernu osiągnięta w pierwszych czterech miesiącach minionego roku wzrosła o 23% w stosunku do tego samego okresu w roku poprzednim. Była to zasługa kilku czynników, m.in. podniesienia cen, wzrostu produkcji oraz pozytywnych efektów walutowych.
Dobre cztery miesiące, ale…
Dzięki poprawie rentowności wzrósł również zysk operacyjny Jotun w analizowanym okresie – aż o 86% w stosunku do roku poprzedniego. Sytuacja na rynku pozostawia jednak sporo do życzenia. Jak mówi Morten Fon, prezes i dyrektor generalny Jotun:
Za nami bardzo dobre cztery miesiące, w czasie których sprzedaż rozwijała się pozytywnie we wszystkich sektorach i regionach. Zapotrzebowanie na farby dekoracyjne na skandynawskim rynku pozostaje jednak niskie, a rynek farb proszkowych również stawia przed nami pewne wyzwania.
Pozytywnym zjawiskiem jest lekki spadek cen surowców w pierwszych czterech miesiącach roku. Pozostają one jednak wciąż rekordowo wysokie.
Stabilna pozycja mimo niepewności
Zarząd Jotun patrzy w przyszłość z optymizmem, choć sytuacja na rynku pozostaje niepewna – zwłaszcza w kwestii efektów walutowych, inflacji oraz globalnego spowolnienia ekonomicznego. Prezes Morten Fon przekonuje jednak, że mimo geopolitycznych napięć Jotun posiada stabilną pozycję i będzie się nadal rozwijał.
Źródło: Jotun