Powstał nowy standard ASTM dotyczący badań farb na środki transportu. Jest on owocem współpracy organizacji z wytwórcami części samochodowych, farb i surowców. Wśród partnerów przedsięwzięcia dużą rolę odegrał koncern BASF.
Nowa metoda testowa może być stosowana w przypadku farb na samochody, samoloty oraz składy kolejowe. Fot. johnnyberg (sxc.hu)
Nowa metoda testowania farb na środki transportu jest o 30-40% szybsza niż te stosowane do tej pory, a do tego dużo dokładniejsza. Zdaniem twórców przyspieszy to prace nad nowymi, udoskonalonymi produktami. Można ją wykorzystać do badania farb na samochody, ciężarówki, samoloty i pociągi.
Opisana w standardzie ASTM D7869-13 technika polega na symulowaniu fizycznych i środowiskowych czynników, na które narażona jest farba w klimacie subtropikalnym. Poddaje się ją więc długotrwałemu działaniu wody, wysokim dawkom promieniowania (naśladującego słoneczne) oraz cyklicznym naprężeniom. Niskiej jakości powłoki w takich warunkach szybko tracą kolor i połysk, pękają i łuszczą się.
BASF od wielu lat współpracuje z komisją ASTM D-01, zajmującą się przyspieszonym starzeniem w warunkach atmosferycznych. I tym razem koncern wspierał całe przedsięwzięcie, opracowując formuły farb testowych i przeprowadzając testy fizyczne we własnych laboratoriach.
Źródło: pcimag.com