Powłoki typu coil coating są coraz częściej stosowane w architekturze, na metalowych elementach fasad i dachach. Takie rozwiązanie daje duże możliwości projektantom, a prócz tego, przy dzisiejszym dynamicznym rozwoju technologii, gwarantuje trwałość i ochronę nawet w surowych warunkach klimatycznych.
Ze względu na intensywniejsze dawki promieniowania UV, zalegający śnieg i lód większe wymagania stawiane są powłokom coil coating na dachy, formuły stosowane w przypadku fasad są jednak podobne. Bazują one na mieszance poliestry/melaminy, poliuretanach lub polifluorku winylidenu (PVDF).
Wytrzymałość i estetyka
Wymagane parametry pokrycia są oczywiście uzależnione od części świata i klimatu, ale generalnie powłoki coil coating muszą mieć odpowiednią twardość oraz odporność na promieniowanie UV i na hydrolizę, tak aby przez długi czas zachowywały swoją integralność, chroniły podłoże przed korozją oraz prezentowały się estetycznie.
Ważna jest również odporność na zabrudzenia, zwłaszcza w przypadku fasad. Takie właściwości gwarantuje powłoka PVDF o hydrofobowej powierzchni, odporna na warunki atmosferyczne. Dostępne są też nowoczesne powłoki samooczyszczające się, które w czystości utrzymuje po prostu spływający po nich deszcz.
Gratka dla projektantów… i ekologów
Arkusze metalu z powłoką coil coating to gratka dla architektów, rozwiązanie to daje im bowiem dużo możliwości jeśli chodzi o design – zróżnicowane kształty, kolory, efekty, tekstury… A oprócz tego, że ładnie wyglądają, zaczynają również spełniać dodatkowe funkcje. Powłoki funkcjonalne pozwalają w większym stopniu absorbować ciepło (w krajach o chłodniejszym klimacie) lub odbijać je (w tych rejonach świata, gdzie bywa naprawdę gorąco), mają zdolność samooczyszczania, są bardziej odporne na zabrudzenia.
Drugi obok funkcjonalności ważny trend w tej branży to dziś ekologia, dlatego w ostatnim czasie wiele uwagi poświęca się powłokom coil coating pochodzenia biologicznego. Wbrew pozorom wcale nie ustępują one tradycyjnym powłokom pod względem jakości, a niektóre nawet je przewyższają.
W produktach tego typu konwencjonalne rozpuszczalniki zostają zastąpione środkami odnawialnymi, takimi jak estry alkilowe czy naturalne oleje. Na etapie przygotowywania formuły, transportu i nanoszenia powłoki pełnią one rolę zwykłego rozpuszczalnika, jednak kiedy pokryty obiekt trafi już do pieca, nie wyparowują lecz reagują ze spoiwem – żywicą poliestrową – i zostają włączone w ostateczny skład powłoki. Już w tym momencie stosowane są, nawet w trudnych warunkach klimatycznych, powłoki typu coil coating w których ostatecznym składzie materiały pochodzenia biologicznego stanowią masowo 30%.
Materiał został opracowany na podstawie rozmowy Pera-Erika Sundella z firmy SSAB z redaktorką „European Coatings Journal”, Sonją Specks.
Źródło: european-coatings.com