a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjneNaturalne surowce – kiedy wreszcie opanują przemysł?

Naturalne surowce – kiedy wreszcie opanują przemysł?

Eksperci twierdzą, że przyszłość należy do naturalnych surowców. Choć jednak w świecie naukowym aż roi się od pomysłów na ich wykorzystanie, przemysł wciąż oparty jest w większości na konwencjonalnych rozwiązaniach. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie udziela dla portalu European Coatings ekspert – prof. Mats Johansson z Royal Institute of Technology w Szwecji.

naturalne surowce

Fot. slightly_different / pixabay

Z punktu widzenia chemii na drodze do powszechnego wykorzystania produktów pochodzenia biologicznego stoi przed nami kilka poważnych wyzwań. To w dużej mierze one sprawiają, że w tej dziedzinie notuje się tak wolny rozwój.

Problemy z monomerami

Jedna z proponowanych ścieżek rozpowszechnienia bioproduktów to zastąpienie obecnie używanych monomerów takimi samymi cząsteczkami, ale pochodzenia biologicznego. Na przykład metanol pochodzenia kopalnego do produkcji polioli można zastąpić metanolem naturalnym. I podczas gdy sama operacja „podmiany” metanolu jest stosunkowo prosta, problemy sprawia samo otrzymywanie naturalnego metanolu.

Dużym wyzwaniem dla chemików jest bowiem uzyskanie monomerów pochodzenia biologicznego o ściśle określonym składzie. Obecnie naturalne monomery są otrzymywane z reguły jako mieszaniny, a ich oczyszczanie niestety zwiększa cenę.

Cenne produkty uboczne

Mówiąc o bio-produktach trzeba także wziąć pod uwagę, że nie wszystkie materiały pochodzenia naturalnego są automatyczne przyjazne środowisku. Uzyskanie niektórych z nich wymaga bowiem konkurowania z łańcuchem pokarmowym – wykorzystania surowców, potrzebnych także do produkcji żywności. Jak sobie z tym radzić?

Przede wszystkim – badając możliwości użycia produktów ubocznych lub pośrednich z różnych branż, na przykład z przemysłu papierniczego (lignina, hemiceluloza). Również sam przemysł spożywczy i rolny generuje ogromne ilości odpadów, które można z pożytkiem wykorzystać – na naszej stronie pisaliśmy już m.in. o propozycji wytwarzania lakierów ze skórek pomidorów, pozyskiwania krzemu z plewek ryżu oraz o nawierzchniach dróg z fusów kawowych.

Dużo także zależy od geografii. Problem konkurowania z łańcuchem pokarmowym staje się oczywiście bardziej palący w rejonach gęściej zaludnionych, gdzie zapotrzebowanie na żywność jest większe.

Potrzeba czasu

Zapytany wprost o to, dlaczego przemysł oparty jest wciąż na konwencjonalnych rozwiązaniach, skoro naukowcy podsuwają tyle propozycji „zielonych” produktów, i czy to kwestia ich ceny, prof. Johansson odpowiada, że tylko do pewnego stopnia. Wiele czasu zajmuje dostosowanie zaproponowanej technologii do potrzeb przemysłu oraz jej wdrożenie w praktyce. W przypadku niektórych lakierów czy powłok konieczna jest gwarancja nawet na 20 lat, dlatego wszelkie alternatywy wymagają bardzo długich, gruntownych testów.

Coraz więcej ekologicznych rozwiązań jest już jednak wprowadzanych do użytku, dlatego ekspert jest nastawiony optymistycznie – sądzi, że trend ten będzie coraz silniejszy. Sprzyjać mu będą również niepewne ceny oleju oraz nowe regulacje prawne, w tym momencie jednak trudno przewidzieć, w którym dokładnie kierunku pójdą.

Źródło: european-coatings.com