Zdaniem ekspertów samochody przyszłości, a więc te bez kierowcy, będą w zdecydowanej większości przypadków białe. Dlaczego? I czy jest jakiś ratunek dla palety odcieni lakierów samochodowych, którą dysponujemy obecnie?
Zdaniem niektórych w przyszłości nikt z nas nie będzie posiadał własnego samochodu, lecz jeździć będziemy współdzielonymi pojazdami bez kierowcy. A skoro tak – o kolorach większości aut na drodze decydować będą producenci. I zdaniem Axalty wybierać będą jasne odcienie.
Dlaczego jasne?
Jasne kolory są bardziej odbijające, a co za tym idzie – systemy LIDAR, na których oparte jest działanie samochodów bez kierowcy, odbierają silniejszy sygnał. Jak wyjaśnia Nancy Lockhart, globalny manager ds. marketingu koloru Axalty, ciemne barwy nie są nie do wykrycia, ale sygnał w ich przypadku jest dużo słabszy.
Niektóre firmy już teraz ułatwiają sobie pracę i wybierają biel. Prototypowe modele bez kierowcy takich producentów jak Waymo, Ford i General Motors są właśnie białe. Nie wszyscy co prawda ślepo podążają za tym trendem – na przykład testowy model Volvo XC90 firmy Uber jest szary – ale z pewnością wytwórcy automatycznie sterowanych samochodów będą się skłaniać ku jaśniejszym opcjom.
Czy uda się ocalić paletę barw?
Inna droga, którą podąża obecnie Axalta, to opracowanie ciemnych lakierów, które będą równie dobrze widoczne dla lidarów, co jasne. Obecnie eksperci Axalty wypróbowują dodatek płatków odbijającego materiału, dzięki któremu urządzenie będzie lepiej „widzieć” lakier, ale dla naszego oka będzie się on prezentował tak samo. Z kolei PPG twierdzi, że ma już sposób, aby uczynić ciemne lakiery o 20-30% bardziej odbijającymi.
Wiele osób z pewnością bardzo ucieszyłoby zachowanie pełnej palety lakierów samochodowych. Nawet jeżeli przestaniemy kierować pojazdami, wciąż będziemy musieli na nie patrzeć, lepiej więc, żeby drogi przyszłości nie wyglądały jak wnętrze sklepu Apple – pisze portal The Drive.
Niezależnie jednak od lidarów i ich potrzeb, na światowych drogach i tak jest bardzo monochromatycznie. Raporty kolorystyczne Axalty i BASF nie pozostawiają wątpliwości – wśród najpopularniejszych odcieni lakierów wciąż królują biały, czarny i szary. Wygląda więc na to, że kolorystyczna nuda odpowiada zarówno maszynom, jak i ludziom.
Źródło: The Drive