Firma Markets and Markets przyjrzała się rynkowi pigmentów nieorganicznych. Zgodnie z jej przewidywaniami jego wartość będzie rosła w tempie ponad 5% rocznie, a głównym i najszybciej się rozwijającym obszarem zastosowania będą farby i powłoki.
Według analityków Markets and Markets rynek pigmentów nieorganicznych, w 2019 roku wart 22 mld $, do roku 2024 ma zwiększyć swoją wartość do 28,3 mld $. Oznacza to, że rósł będzie w tempie 5,1% rocznie.
Według ekspertów wzrost ten to zasługa przede wszystkim światowego sektora budowlanego, ale wspiera go również rosnące znaczenie estetyki w branży opakowaniowej. Raport Markets and Markets dotyczy takich pigmentów jak dwutlenek tytanu, tlenek żelaza, carbon black i inne.
Na pierwszym miejscu biel tytanowa
Największą część rynku pigmentów nieorganicznych stanowi dwutlenek tytanu, czyli biel tytanowa. Zasługą są przede wszystkim jego znakomite właściwości fizyczne. Dzięki silnemu rozpraszaniu światła pigment zapewnia dobre krycie i jasność. Na drugim miejscu pod względem udziału w rynku znajduje się tlenek żelaza.
Największym – a zarazem najszybciej się rozwijającym w prognozowanym okresie – sektorem wykorzystania pigmentów będą farby i powłoki. Zapotrzebowanie na wysokiej jakości systemy malarskie i nowe technologie w branży lakierniczej sprawia, że rośnie też zainteresowanie pigmentami. Zdaniem ekspertów znacząco wzrośnie jednak również zapotrzebowanie ze strony branży tworzyw sztucznych.
Kluczowy sektor – budownictwo w Azji
Jeśli chodzi o docelową branżę zastosowania, rynek podzielony został na budownictwo, motoryzację, opakowania, papier i druk, tekstylia oraz inne. Spośród nich zapotrzebowanie na pigmenty nieorganiczne w prognozowanym okresie ma najszybciej rosnąć w tej pierwszej. Pigmenty nieorganiczne spełniają wymogi branży budowlanej w zakresie stabilności cieplnej, obojętności chemicznej, wytrzymałości oraz odporności na warunki atmosferyczne.
W przypadku podziału na regiony świata dominuje Azja i Pacyfik. To największy, a zarazem najszybciej rosnący rynek pigmentów nieorganicznych, czego przyczyną jest duża liczba inwestycji budowlanych, a także coraz liczniejsza populacja.
Czołowi gracze na rynku
Raport podaje również najważniejszych producentów pigmentów nieorganicznych. Wśród nich znalazł się m.in. brytyjski Venator – jeden z trzech największych producentów bieli tytanowej na świecie, którego strategia rynkowa opiera się przede wszystkim na wprowadzaniu do sprzedaży nowych, innowacyjnych produktów.
Silną pozycję ma także niemiecki Lanxess – jeden z czołowych wytwórców pigmentów na bazie tlenku żelaza i tlenku chromu, stosowanych przede wszystkim w budownictwie, branży farbiarskiej, tworzyw sztucznych i papierowej. Jak podają eksperci Markets and Markets, strategia producenta oparta jest przede wszystkim na inwestycjach i ekspansji na światowym rynku.
Źródło: MarketsandMarkets
