Jak w obecnych niełatwych czasach radzi sobie rynek białych pigmentów nieorganicznych? Które branże odnotowują największe zapotrzebowanie? Jacy są najważniejsi gracze na rynku? Na te pytania odpowiada nowy raport Markets and Markets.
Zgodnie z przewidywaniami Markets and Markets rynek białych pigmentów nieorganicznych w roku 2026 osiągnie wartość 29,5 mld $. Biorąc pod uwagę, że w roku 2021 wart był 22,7 mld $, przewidywany wzrost CAGR w prognozowanym wyniesie 5,4%.
Budownictwo, motoryzacja, kosmetyki
Rozwój rynku jest napędzany przede wszystkim przez kilka sektorów, które wykazują największe zapotrzebowanie na białe pigmenty nieorganiczne. Są to m.in. farby i powłoki, kleje i uszczelniacze, tworzywa sztuczne, kosmetyki, papier i tusze.
Pewien negatywny wpływ na rynek miała oczywiście pandemia COVID-19. M.in. w związku z zamknięciem w okresie pandemii wielu gabinetów i klinik dentystycznych spadło zapotrzebowanie ze strony branży medycznej i stomatologicznej. Sporym problemem były również wahania cen surowców. Obecnie jednak część sektorów – m.in. budownictwo i motoryzacja – odnotowuje zwiększony popyt, co sprzyja rynkowi białych pigmentów.
Dynamicznie rozwijająca się branża budowlana generuje szczególnie duży popyt na pigmenty. Zgodnie z przewidywaniami Price Waterhouse Coopers (PWC) produkcja budowlana w najbliższym czasie wzrośnie o 85%, w roku 2030 osiągając już wartość 15,5 bln $.
Oprócz tego wyjątkowo duże zainteresowanie odnotowuje się we wspomnianej już branży samochodowej oraz higieny osobistej. Białe pigmenty nieorganiczne zapewniają tu silne rozproszenie światła, dużą siłę krycia i barwienia, wysoki poziom jasności i bieli.
Triumfują biel tytanowa i sektor farb
Ze względu na typ produktu rynek podzielono na glinokrzemian, krzemian wapnia, węglan wapnia, krzemionkę, dwutlenek tytanu, tlenek cynku i inne. Dwutlenek tytanu (czyli popularna biel tytanowa) jest największym segmentem rynku – zarówno pod względem wartości, jak i wielkości produkcji.
Zastosowano także podział rynku ze względu na zastosowania. Wśród nich wymieniono: farby i powłoki, kleje i uszczelniacze, tworzywa sztuczne, kosmetyki, papier, tusze i inne. Tu z kolei zdecydowanie największy udział – zarówno ze względu na wartość, jak i wielkość produkcji – ma branża farb i powłok.
Jeśli chodzi o poszczególne regiony, największym rynkiem jest Azja i Pacyfik. I to się nie zmieni – dla regionu tego przewidywany jest największy wzrost CAGR w prognozowanym okresie. Przyczynia się do tego rozrastająca się populacja, w tym coraz liczniejsza klasa śrdenia, oraz duży popyt wewnętrzny. Oprócz budownictwa białe pigmenty są tu szeroko wykorzystywane w motoryzacji czy elektronice.
Najwięksi gracze na rynku
Autorzy raportu wymieniają również największych graczy na rynku. Najważniejsi obecnie producenci białych pigmentów nieorganicznych to Venator Materials (Wielka Brytania), The Chemours Company (USA), Tronox Holdings (USA), Lanxess (Niemcy) oraz Kronos (USA).
Raport Markets and Markets został opublikowany pod tytułem White Inorganic Pigments Market by Product Type (Aluminum Silicate, Calcium Silicate, Calcium Carbonate, Silica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide), Application and Region (North America, Europe, APAC, MEA, South America) – Global Forecast to 2026.
Źródło: Markets and Markets
