Na otwarciu nowego ośrodka w Pekinie Mercedes-Benz po raz pierwszy zaprezentował swój koncepcyjny model Vision G-Code, który jest zasilany za pośrednictwem... lakieru! Galwaniczna powłoka zmienia samochód w wielki panel słoneczny, który pozyskuje energię ze słońca i wiatru.
Brzmi nieprawdopodobnie, ale nowy model Mercedesa może pozyskiwać energię za pośrednictwem specjalistycznego lakieru. Jak tłumaczy firma, dzięki powłoce auto zachowuje się jak wielki panel słoneczny o doskonałej efektywności. Równocześnie może ono też pobierać energię z wiatru – podczas jazdy, z ruchu opływającego je powietrza, oraz w spoczynku, z wiatru naturalnego.
Pozyskana w ten sposób energia zostaje wykorzystana do syntezy metanu i wodoru. Samochód posiada dwa układy napędzające – z przodu zasilany wodorem turbodoładowany silnik spalinowy, z tyłu silnik elektryczny. Dodatkowym źródłem energii jest zawieszenie typu „power on the move”. Polega to na tym, że przy pomocy specjalnego układu hydraulicznego samochód przechwytuje energię z ruchu zawieszenia w czasie jazdy auta.
Aby nadać srebrnemu G-Code jeszcze bardziej efektowny wygląd, firma wprowadziła kolorowe podświetlenie osłony chłodnicy. Zmienia się ono w zależności od trybu, w jakim pozostaje samochód – gdy jest zaparkowany, osłona pulsuje na niebiesko, w trybie elektrycznym zaczyna się dodatkowo mienić miniaturowymi gwiazdkami, w ekologicznym trybie hybrydowym zmienia kolor na fioletowy, a w trybie sportowym – na czerwony.
Wszystko oczywiście brzmi rewelacyjnie, firma zastrzega jednak, że to tak naprawdę dopiero projekt. G-Code wyznacza obiecujące ścieżki rozwoju w motoryzacji, ale niestety zanim tego typu model trafi do seryjnej produkcji, jeszcze wiele wody upłynie w Wiśle…
Źródło: Mercedes-Benz