To kolejny rok, kiedy branża farb dekoracyjnych w Polsce zanotowała wzrosty – donosi Polski Związek Producentów Farb i Klejów. Zgodnie z komunikatem Związku sprzedaż w roku 2021 wzrosła o 3,2% w stosunku do roku poprzedniego.
Wartość sprzedaży farb dekoracyjnych – stanowiących największy segment rynku – wzrosła r/r o 3,2%, do ponad 2,4 mld PLN w 2021 r*. Dynamika ta była nieco niższa w porównaniu z rokiem 2021, kiedy to wynosiła 6,2%. Jednak zgodnie z przewidywaniami nastąpiła pewna korekta po dużym boomie remontowym w czasie całkowitego lockdownu.
Zmniejszył się także wolumen sprzedanych farb liczony w litrach – o minus 2,3% w 2021 r. (w 2020 r. było to plus 3,4%). Ze względu na rosnący koszt surowców mogła nieco spaść marżowość farb dekoracyjnych.
Mniej remontów, problemy z surowcami
Na wyniki branży farb dekoracyjnych w Polsce w roku 2021 wpłynęły dwa czynniki. Po pierwsze Polacy w 2021 r. mniej się izolowali i rzadziej remontowali swoje mieszkania czy domy na działkach. Po drugie w 2021 r. branża mierzyła się z niespotykanymi problemami na rynku surowcowym.
Cały rok to sukcesywny wzrost cen surowców stosowanych do produkcji chemii budowlanej. Spowodowane to było ograniczoną ich dostępnością, wynikającą m.in. ze znacznie zwiększonego popytu w Chinach. Dodatkowo spadła dostępność kontenerów, które z powodu COVID-19 znalazły się w różnych częściach świata. Przerwane łańcuchy dostaw i wzrost kosztów transportu morskiego mogły wpłynąć na marżowość biznesu.
Co dalej?
Wyzwaniem dla farb dekoracyjnych może okazać się rok 2022 oraz kolejne lata. Nie wiemy, kiedy i jak potoczy się wojna za wschodnią granicą
– komentuje Bartłomiej Ślązak, dyrektor zarządzający PZPFiK. Można natomiast założyć, że wraz z końcem konfliktu i ewentualnym pojawieniem się tzw. planu Marshalla dla Ukrainy polska branża budowlana może pozyskać wiele kontraktów.
Źródło: PZPFiK