Najlepszy przykład na wykorzystanie powłoki malarskiej nie tylko w celach dekoracyjnych, ale i praktycznych to farba magnetyczna. Dzięki zawartości drobnych cząstek żelaza ma ona właściwości magnetyczne i może służyć, podobnie jak drzwi lodówki, do przyczepiania notatek, obrazków i zdjęć przy pomocy magnesów.
Farba magnetyczna sprawia, że dowolna powierzchnia nabiera właściwości magnetycznych typowych dla drzwi lodówki. Fot. Sammisammi (sxc.hu)
Jak działa?
Wodorozcieńczalna farba akrylowa nabiera właściwości magnetycznych dzięki zawartości mikroskopijnych cząstek żelaza w postaci magnetytu żelazowego. Można ją nanosić na niemal wszystkie rodzaje podłoża – od cementu i tynków poprzez płyty gipsowe i gipsowo-kartonowe aż po drewno, ceramikę i szkło. Standardowo jest dostępna w neutralnym szarym odcieniu, ale jeśli marzy nam się jakiś przykuwający uwagę kolor, można ją z powodzeniem pomalować farbą akrylową w dowolnym kolorze.
Jak ją wykorzystać?
Jest to rozwiązanie w pełni bezpieczne, spełniające normy unijne, które może posłużyć jako tablica informacyjna w biurach, centrach szkoleniowych, szkołach, przedszkolach czy naszej własnej kuchni (bezcenna w przypadku zapominalskich domowników), a także jako cennik i miejsce ogłaszania promocji w sklepach, kawiarniach i barach.
Jeszcze inna opcja to pokrycie powłoki magnetycznej warstwą tzw. farby tablicowej. Uzyskujemy wtedy matową powierzchnię na wzór szkolnej tablicy, po której można pisać kredą. Pomalowanie w ten sposób skrawka mieszkania to niezawodny sposób, by sprawić frajdę naszym dzieciom – oszaleją z radości mając okazję wreszcie bezkarnie rysować po ścianie.
Jak ją aplikować?
Nanoszenie farby magnetycznej jest bardzo proste – wystarczy zwykły pędzel czy wałek. Im więcej warstw, tym silniejszy efekt magnetyczny, dlatego zaleca się nanieść ją na podłoże co najmniej w dwóch warstwach. Zanim zaczniemy entuzjastycznie pokrywać powierzchnię notatkami trzeba co prawda trochę poczekać – czas schnięcia wynosi od kilkunastu do kilkudziesięciu godzin – ale ostateczny efekt na pewno jest tego wart.
