Produkcja aut w Chinach rośnie z roku na rok, co stwarza ogromną szansę dla dostawców lakierów samochodowych. Z szansy tej jednak nie korzystają rodzimi producenci – udział chińskich lakierów w całości produktów na tamtejszym rynku stanowi zaledwie 8%.
Zgodnie z danymi zawartymi w raporcie ReportsnReports.com w roku 2011 wielkość produkcji samochodów w Chinach wyniosła 18,42 mln (i wzrosła o 0,84% w stosunku do roku poprzedniego), zaś wielkość sprzedaży 18,5 mln (wzrost o 2,45%). Zapotrzebowanie na lakiery samochodowe ukształtowało się zaś na poziomie 590 000 ton.
W 2012 roku wszystkie wskaźniki poszły wyraźnie w górę. Wielkość produkcji aut wzrosła o 4,6% (i wyniosła 19,27 mln sztuk) zaś wielkość sprzedaży zwiększyła się o 4,3% (wyniosła 19,3 mln). W związku z tym zapotrzebowanie na lakiery również było większe – ukształtowało się na poziomie 620 000 ton.
Okazuje się jednak, że chińscy producenci farb i powłok słabo wykorzystują tę sytuację. W ich rodzimym kraju triumfują zagraniczni dostawcy, tacy jak PPG, DuPont, Kansai, Dai Nippon czy BASF.
Ogólnie jeśli chodzi o farby i powłoki Chiny są jednym z najważniejszych dostawców na świecie. Pod względem jednak lakierów samochodowych wciąż pozostają w tyle za swoimi zachodnimi konkurentami. Jakie są tego powody? Mała liczba innowacji, słaba kontrola produkcji i przestarzały sprzęt, a co z tego wynika – niska jakość i mała różnorodność produktów. Obecnie rodzime lakiery stanowią jedynie 8% całego chińskiego rynku samochodowego, podczas gdy w krajach rozwiniętych wartość ta wynosi zwykle powyżej 20%.
Źródło: pcimag.com