a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby przemysłoweMetoda zbalansowanej biomasy – BASF pionierem!

Metoda zbalansowanej biomasy – BASF pionierem!

Na czym polega metoda zbalansowanej biomasy, wprowadzona w zakładzie BASF w Ludwigshafen? Czy surowce kopalne można całkowicie zastąpić tymi pochodzenia naturalnego? I właściwie ile to kosztuje? Z Nikolausem Rauppem, globalnym menedżerem ds. zrównoważonego rozwoju BASF, rozmawia Jan Gesthuizen.

metoda zbalansowanej biomasy

Nikolaus Rauppem. Fot. arch. BASF

Jan Gesthuizen: Jakiś czas temu BASF wprowadził swoją metodę zbalansowanej biomasy, która może być wykorzystana do produkcji dyspersji na bazie odnawialnych surowców. Skąd taki pomysł?

Nikolaus Raupp: Zauważyliśmy wśród naszych klientów rosnące zainteresowanie przyjaznymi środowisku produktami, otrzymywanymi z odnawialnych surowców.

J.G.: Na czym polega ta metoda?

N.R.: Wykorzystujemy odnawialne źródła już na samym początku łańcucha produkcyjnego. To oznacza, że nie musimy budować nowych fabryk, a wykorzystujemy w nowy sposób nasze zakłady typu Verbund. Odnawialne surowce, z których korzystamy, to biologiczna benzyna ciężka i biogaz.

J.G.: Łączą więc Państwo surowce odnawialne i kopalne, dzięki czemu powstaje produkt, który jest częściowo pochodzenia naturalnego, częściowo oparty na surowcach kopalnych?

N.R.: O czym należy pamiętać: zakład w Ludwigshafen to ponad 10 km², 160 linii produkcyjnych i sieć rurociągów o długości ponad 2800 km. Ilości przetwarzanego tam materiału są więc ogromne. Ze względu na wiele etapów procesu produkcji, tylko niewielka ilość cząstek biomasy kończy w finalnym produkcie.

Produkcja chemikaliów zaczyna się niemal zawsze od krakingu parowego, w którym wykorzystuje się ropę naftową. W metodzie zbalansowanej biomasy zastępujemy ją biologiczną benzyną ciężką. Powstały w ten sposób produkt jest później wykorzystywany we wszystkich dalszych procesach – to właśnie nasza technologia typu Verbund. Odnawialne surowce stają się więc podstawą produkowanych przez nas środków chemicznych, w tym dyspersji.

J.G.: To brzmi trochę jak koncepcja zielonej elektryczności, gdzie pochodzenie każdego indywidualnego elektronu jest również mieszane.

N.R.: Tak, to coś podobnego. Ponieważ cały nasz łańcuch produkcyjny zlokalizowany jest w naszym zakładzie i mamy dostępne wszystkie dane techniczne, możemy bardzo precyzyjnie określić, ile surowca potrzebujemy w procesie produkcyjnym. Zawartość biologicznej benzyny ciężkiej w końcowym produkcie jest więc precyzyjnie określona: z jednej strony można ją wyliczyć śledząc poszczególne kroki procesu produkcyjnego, z drugiej – jest zdeterminowana przez standard TÜV Süd CMS 71 „Certification of the use of renewable raw materials”. Nasi klienci otrzymują certyfikat potwierdzający wykorzystanie odnawialnych surowców. Jeśli więc decydują się na zakup wytworzonego metodą zbalansowanej biomasy produktu, mają pewność, że surowce kopalne zostały zastąpione odpowiednią ilością surowców odnawialnych już na samym początku łańcucha produkcyjnego.

J.G.: W jaki sposób otrzymywana jest biologiczna benzyna ciężka i biogaz? Czy potrzebne są do tego duże ilości produktów wykorzystywanych też przez przemysł spożywczy?

N.R.: Nie. W procesie tym wymagane są surowce, które spełniają surowe kryteria zrównoważonego rozwoju. Biogaz pozyskujemy w bardzo prosty sposób, z odpadów organicznych – głównie rolniczych i kuchennych, z terytorium Niemiec. Pracujemy także nad tym, aby otrzymywać w podobny sposób biologiczną benzynę ciężką – z odpadów, głównie organicznych. Benzyna ta jednak zawiera prócz tego dużą ilość olejów roślinnych, produktów ubocznych otrzymywania biodiesla.

J.G.: W jaki sposób potwierdzacie, że surowce w waszych zakładach są rzeczywiście produkowane w ten sposób?

N.R.: Posiadamy certyfikaty. By otrzymać certyfikat TÜV SÜD, nasze surowce muszą spełniać wymogi unijnej dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii. Ponadto przedstawiciele TÜV SÜD przynajmniej raz do roku (ale zwykle częściej) przeprowadzają u nas audyty. Jesteśmy również w kontakcie z organizacjami pozarządowymi.

J.G.: Kładziecie też nacisk na zmniejszenie efektu cieplarnianego. Czy emisja gazów cieplarnianych w przypadku produktów z biomasy jest dużo niższa?

N.R.: Jak już wspomniałem, certyfikat TÜV SÜD wymaga od nas, aby wszystkie surowce były zgodne z dyrektywą w sprawie odnawialnych źródeł energii. W dyrektywie tej zaś znajduje się zapis, że za sprawą odpowiednich surowców emisja gazów cieplarnianych musi zostać zredukowana co najmniej o 50%. To minimum – ale w zależności od rodzaju produktu końcowego oraz wykorzystanych materiałów i procesu, udaje nam się nawet osiągnąć redukcję na poziomie 70%.

J.G.: Czy wszystkie Państwa produkty mają 100-procentowy bilans biomasy? Czy klient może wybrać produkty o 50-procentowym bilansie?

N.R.: Teoretycznie klienci mogą wybrać dowolny bilans, w praktyce jednak większość z nich wybiera 100%.

J.G.: Oparty w 100% na odnawialnych surowcach produkt, wyprodukowany metodą zbalansowanej biomasy, jest prawdopodobnie droższy niż produkt mieszany. Czy tego typu produkty są opłacalne?

N.R.: Odnawialne materiały, które wykorzystujemy, zgodne z obowiązującymi standardami zrównoważonego rozwoju, są oczywiście dużo droższe niż surowce kopalne. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że nie potrzebujemy ich wiele, skoro wprowadza się je tylko na pierwszym etapie procesu produkcyjnego. Ponadto nasze produkty stanowią tylko część materiałów, z których korzysta klient. To prawda jednak, że cena jest dla wielu wciąż dużym wyzwaniem.

J.G.: Czyli tego typu produkty są wciąż jeszcze w pewnym sensie dobrem luksusowym?

N.R.: Tak, można tak powiedzieć. Coraz więcej klientów jednak mimo to decyduje się na nie, kładąc nacisk przede wszystkim na zrównoważony rozwój.

J.G.: Do tej pory wykorzystują Państwo metodę zbalansowanej biomasy tylko w zakładzie w Ludwigshafen. Czy BASF planuje rozszerzyć program na inne swoje fabryki?

N.R.: Oczywiście. Stale pracujemy nad tym, by rozszerzyć wykorzystanie odnawialnych surowców i rozmawiamy na ten temat z naszymi udziałowcami. To jeden z ważnych punktów naszej strategii na najbliższe lata.

Źródło: european-coatings.com