Każdego roku na wysypiska trafia 8 mln ton mebli. Niechciane, zaniedbane, zapomniane – stłoczone na śmietnikach, wystawione na ulice, narażone na pogardliwe spojrzenia. Uratujmy te biedactwa! – nawołuje Valspar.
8 mln ton co roku to ogromna liczba. 8 mln w skali dwunastu miesięcy – to jedna tona co trzy sekundy! Valspar dostrzega w tym problem. „Pozostawione na ulicy, zziębnięte, wystawione, upokorzone… Biedne maleństwa!” – mówi w specjalnym spocie, reklamującym akcję Valspar Rehab. I nawołuje „Pomóżmy im!”.
Charlotte i Jerry zyskali nowe życie
Bo przecież wystarczy odrobina chęci, odrobina czasu i odrobina farby, żeby zmasakrowany przez naszego pupila stolik albo zarysowana przez niespokojne dziecięce rączki komoda zyskały zupełnie nowe oblicze. Kilka pociągnięć farbą, a szpetny rupieć zmieni się w prawdziwą ozdobę twojego domu – przekonuje producent.
I nie tylko przekonuje. Na specjalnej stronie, na przykładach dwóch odrzuconych drewnianych maleństw – komody Charlotte i szafki znanej jako Jerry – prezentuje, jak się zabrać do renowacji. Krótki instruktaż i dodatkowe materiały wideo udowadniają, że to naprawdę proste. Bierzmy się więc do pracy i pomóżmy innym Charlotte i innym Jerrym. Są tam, gdzieś na zewnątrz, i czekają na nas!
Valspar służy farbami
Oczywiście do tych prac Valspar proponuje swoje produkty. Farba do mebli Valspar Interior Stain Furniture Paint to sposób na długotrwałą ochronę przed zarysowaniami i zabrudzeniami nawet w najczęściej użytkowanych pomieszczeniach, a Valspar Interior Semi-Gloss Cabinet Enamel to doskonały wybór na szafkę kuchenną – powłoka nie lepi się, a jest bardzo prosta w czyszczeniu. Wystarczy mokra szmatka – i gotowe.
To co? Pomożemy?
Źródło: Valspar