a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby przemysłowedo tworzyw sztucznychUtopiłeś komórkę w toalecie? To już nie problem!

Utopiłeś komórkę w toalecie? To już nie problem!

Mimo tego, że technologia produkcji smartfonów jest wciąż doskonalona, pozostają problemy, które ich użytkownikom wciąż dają się we znaki – należą do nich przede wszystkim łatwość uszkodzenia wskutek zamoknięcia oraz podatność na zarysowania. Nowe osiągnięcia z zakresu farb mają na zawsze wyeliminować te niedoskonałości.

Trudno w dzisiejszych czasach wyobrazić sobie życie bez telefonów komórkowych. Używane już w najdalszych zakątkach świata, stały się czymś w rodzaju piątej kończyny i zapoczątkowały absolutną rewolucję w komunikacji międzyludzkiej. Po cichu wkradły się przy tym do życia codziennego. Dziś już nie dziwi widok ludzi sprawdzających swoje telefony na salach konferencyjnych, w łazience a nawet w sypialni, nie wspominając o restauracjach czy sklepach. Być może, drogi czytelniku, sam jesteś jednym z takich ludzi.

Żywiołowego rozwoju telefonii komórkowej nie wstrzymał nawet ekonomiczny dołek, największy od czasów Wielkiego Kryzysu. Stowarzyszenie CTIA w 2009 ogłosiło swój raport, według którego 91% Amerykanów (co daje 285 milionów osób) korzysta z telefonów komórkowych. Stanowiło to wówczas wzrost o 15 milionów w stosunku do roku poprzedniego. Według nieco świeższych danych od firmy Nielsen już niemal 40% użytkowników telefonów mobilnych w Stanach Zjednoczonych korzysta ze smartfonów.

Nowe, coraz bardziej udoskonalone modele smartfonów wyrastają jak grzyby po deszczu, jednak dwa podstawowe problemy wciąż pozostają – brak wodoodporności oraz podatność na zarysowania. Wyobraźmy sobie sytuację, w której nasz nowiutki smartfon ląduje przypadkiem w toalecie – sytuację, nawiasem mówiąc, wcale nie tak abstrakcyjną biorąc pod uwagę obecną wszędobylskość komórek. Nowoczesnego owoce przemysłu farbiarskiego mają sprawić, by sytuacje takie nie narażały nigdy więcej na szwank naszego telefonu.

Pokrycia oparte na nowej technologii będą miały zdolność samonaprawy po zarysowaniu oraz cieniutką warstwę chroniącą urządzenie przed wodą. Wytwórcy farb przekonują, że to korzystna inwestycja – telefony są drogie, dodatkowy wydatek na odpowiednią ich ochronę nie jest więc zwykłą fanaberią.

Wkrótce na rynku ma się pojawić tego typu obudowa o zdolnościach samonaprawczych – przeznaczona dla iPhonów, od firmy Nissan. Swoje niezwykłe właściwości zawdzięcza odpowiednim materiałom – polimerom ABS (akrylonitryl-butadien-styren) oraz polirataksanom. Dzięki specyficznej strukturze chemicznej tych drugich wypełniają one szczeliny (zarysowania) i wracają do swego oryginalnego kształtu. Decydująca dla ochrony przeciw zarysowaniom jest również wierzchnia warstwa pokrycia, specjalnie opracowana przez Advanced Softmaterials we współpracy z Uniwersytetem w Tokio, inspirowana pokryciami w przemyśle motoryzacyjnym (Nissan wykorzystuje ten sam środek jako pokrycie na swoich samochodach).

Wyspecjalizowane wodoodporne mikropokrycia na bazie nanomateriałów oferują za to trzy firmy, które prezentowały ostatnio swe osiągnięcia technologiczne na tegorocznej wystawie Consumer Electronics Show w Las Vegas – HzO, P2i oraz Liquipel. Ich pokrycia mają zapewnić doskonałą ochronę iPhona czy Androida gdy ten zamoknie na deszczu lub nawet przypadkiem wyląduje w nocniku.

Wodoszczelne mikropokrycia, odporne na zarysowania karoserie samochodowe, prototypowe farby przetwarzające energię słoneczną na elektryczną… Nasuwa się pytanie: Czy dojdzie kiedyś do połączenia wszystkich tych rozwiązań i stworzenia przez naukowców jednej „superfarby”? Czas pokaże, a póki co jedno jest pewne – nasze telefony mogą już czuć się bezpiecznie. Przynajmniej w toalecie.