a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby przemysłoweantykorozyjne i ogniochronneTripleO na samoloty British Airways i easyJet

TripleO na samoloty British Airways i easyJet

TripleO to powłoka, która nie tylko nadaje pokrywanym obiektom większą „śliskość”, ułatwiając ich ruch w ośrodku (powietrzu lub wodzie), ale i zapewnia wysoką wytrzymałość oraz skuteczną ochronę przeciwko zabrudzeniom, szkodliwym substancjom i korozji.

easyJet pomalowany farbą od tripleO

Polimerowa powłoka tripleO nie jest nowym, rewolucyjnym wynalazkiem – powstała ponad 30 lat temu i przez większość czasu stosowana była w przemyśle militarnym, gdzie udowodniła swoją wysoką jakość. Obecnie jednak została udoskonalona z wykorzystaniem nanotechnologii i wprowadzona na rynek. Jest to produkt do zastosowania głównie jako pokrycie samolotów, statków, samochodów i helikopterów, ponieważ dzięki swoim niezwykłym właściwościom pozwala zmniejszyć opór w ośrodku przy poruszaniu się tego typu obiektów (z jakimkolwiek mamy do czynienia środowiskiem). Prowadzi to do ogromnych oszczędności paliwa. Ponadto tripleO zapobiega gromadzeniu się zabrudzeń i odpadów na powierzchni a także formowaniu się na niej lodu, charakteryzuje się niską emisyjnością, nadaje podłożu większą trwałość oraz zapewnia bardziej atrakcyjny wygląd.

Swoje niezwykłe właściwości produkt ten zawdzięcza zdolności tworzenia bezpośredniego chemicznego połączenia z materiałem podłoża, niezależnie od tego czy jest to powierzchnia pokryta farbą, „goły” metal czy choćby elementy takie jak metalowe nity. Twarde cząstki akrylowe o rozmiarach nanometrycznych wnikają w zagłębienia i szczeliny podłoża, uniemożliwiając jego penetrację przez zanieczyszczenia i czynniki szkodliwe (takie jak np. woda morska, która na ogół znacznie zwiększa ryzyko korozji kadłuba statku). Ostatecznie tworzy się supergładka, ultracienka (o grubości poniżej 1 μm), lecz przy tym niezwykle wytrzymała powłoka.

Procedura aplikacji tripleO jest trzyetapowa. Pierwszy krok to oczyszczenie podłoża. Drugi – poddanie go działaniu kwasu szczawiowego, który nadaje powierzchni ładunek dodatni. W ten sposób materiał zostaje przygotowany do trzeciego etapu – zastosowania emulsji z ujemnie naładowanymi nanocząstkami, wskutek czego tworzy się bezpośrednie wiązanie powłoki z podłożem. Tak zaaplikowana powłoka wykazuje dużą trwałość jak na stosowaną w tak ekstremalnych warunkach – wymaga odnowienia dopiero po około dwóch latach.

Człowiekiem, który odkrył potencjał stosowanej niegdyś w amerykańskim przemyśle zbrojeniowym powłoki, jest Paul Booker z firmy ooops! specjalizującej się w naprawie, konserwacji i wykończeniu różnego rodzaju środków transportu. Zachwycony doskonałymi wynikami laboratoryjnymi tego produktu, który nazwano wkrótce później tripleO, a także pozytywnym rezultatem testów na odrzutowu biznesowym Hawker 400XP, Booker podjął wysiłki, by przekonać i innych o wysokiej skuteczności swojego odkrycia.

I udało mu się. Obecnie powłoka jest testowana przez duże europejskie linie lotnicze – British Airways oraz easyJet. Obydwie są już teraz bardzo zadowolone z rezultatów. Brithish Airways zastosowało dotychczas tripleO na Airbusie A318, który, jak się okazało po roku, zużywał od tego czasu zauważalnie mniej paliwa niż tego samego typu samoloty bez powłoki. Zachęcone tym linie postanowiły wykorzystać produkt do pokrycia większych obiektów – w następnej kolejności Boeinga 777-200, co według przewidywań ma przynieść British Airways oszczędność na poziomie 100 000 funtów.

EasyJet z kolei zastosowało tripleO na ośmiu swoich samolotach, których zużycie paliwa ma zostać po roku porównane z tym wykazywanym przez samoloty bez powłoki. Linie mają nadzieję ograniczyć dzięki temu ilość zużywanego paliwa o 1-2%, co daje oszczędność wynoszącą nawet do 20 milionów funtów rocznie.

TripleO zdaje się mieć przed sobą świetlaną przyszłość. Jako pokrycie na samoloty, statki i silniki ogranicza gromadzące się na powierzchni zanieczyszczenia do absolutnego minimum, stanowi bardzo skuteczną ochronę przeciwko korozji oraz, oczywiście, zmniejsza opór w ośrodku, według testów laboratoryjnych nawet o 39%, znacząco redukując ilość zużytego paliwa i ograniczając emisję gazów cieplarnianych – zachwala Booker. Według niego w dobie rosnących cen paliwa oraz coraz bardziej rygorystycznych przepisów ekologicznych są to zalety, których nie sposób przecenić.