Sytuacja wytwórców farb na bazie TiO2 (dwutlenku tytanu, inaczej zwanego bielą tytanową) jest obecnie nie do pozazdroszczenia – ceny pigmentów na bazie tego związku wciąż rosną. Nie narzekają natomiast sami producenci TiO2, dla których jest to najlepszy czas na zarabianie pieniędzy. Niedawno Sachtleben Chemie, producent dwutlenku tytanu z siedzibą w Niemczech, przejął innego niemieckiego wytwórcę TiO2, crenox, co prawdopodobnie pogłębi tę sytuację.
Sachtleben jest wspólnym przedsięwzięciem amerykańskiego koncernu Rockwood Holdings i fińskiego Kemira. Produkuje corocznie około 240 tys. ton dwutlenku tytanu w dwóch zakładach produkcyjnych – w Duisburgu w Niemczech oraz w Pori w Finlandii. Crenox natomiast posiada fabrykę w Krefeld o zdolności produkcyjnej 107 tys. ton, toteż transakcja pozwoli na pewno Sachtleben wzmocnić swą pozycję na rynku TiO2 i uzyskać przewagę nad innymi dostawcami bieli tytanowej, do których należą DuPont, Cristal, Huntsman oraz Kronos. Zarówno Sachtleben, jak i Crenox produkują TiO2 metodą siarczanową, szczególnie przydatną w przypadku produkcji barwników wyspecjalizowanych, przy czym crenox, w przeciwieństwie do Sachtleben, jest ukierunkowany przede wszystkim na TiO2 do zastosowania w przemyśle lakierniczym.
Kryzys ekonomiczny roku 2008 spowodował gwałtowny spadek zapotrzebowania na biel tytanową, to zaś doprowadziło do masowego zamykania małych, nierentownych zakładów produkcji dwutlenku tytanu. W ciągu ostatnich dwóch lat większość drobnych firm wytwarzających ten produkt została wykupiona przez duże koncerny, podobnie jak stało się z Sachtleben i Crenox. Powoduje to spadek konkurencyjności i zmniejszenie zdolności produkcyjnej, następstwem tego jest zaś z kolei wzrost cen – od początku zeszłego roku wyniósł on ok. 50% i analitycy przewidują, że tendencja ta utrzyma się do drugiej połowy 2012 roku.
Nadzieją jest wykorzystanie barwników wyspecjalizowanych, o specyficznych właściwościach. Decyduje o tym ich duża wartość dodana i możliwość wykorzystania w ten sposób nisz rynkowych. Europa zaś jest szczególnie predestynowana do produkcji tego typu środków ze względu na to, iż w regionie tym dominuje metoda siarczanowa wytwarzania TiO2 (a nie chlorkowa, jak to bywa w innych częściach świata). Metodą siarczanową otrzymuje się obecnie około 2/3 bieli tytanowej na świecie, czyli ok. 1 miliona ton rocznie. Pozwala ona otrzymać dwutlenek tytanu zarówno w formie krystalicznej rutylu, jak i anatazu, podczas gdy za pomocą metody chlorkowej uzyskać można tylko rutyl. Anataz natomiast preferowany jest przy produkcji farb, a także kosmetyków, środków higienicznych i farmaceutyków. (Więcej o metodach wytwarzania bieli tytanowej przeczytać można w artykule Poznaj TiO2).
Sachtleben i Crenox nie boją się starć wynikających z konkurencyjności tych dwóch jednostek, ponieważ obydwie operują w nieco innych sektorach przemysłu TiO2. Podczas gdy podlegający amerykańskiemu Rockwood Sachtleben specjalizuje się w bieli tytanowej do wykorzystania przy produkcji tkanin, folii opakowaniowych, atramentów, farmaceutyków, kosmetyków, żywności i w chromatografii cieczowej, w przypadku Crenox 50-60% produktów przeznaczonych jest do zastosowania w przemyśle lakierniczym, tylko 25% to tworzywa do produkcji plastików, zaś pozostałe 15-25% to produkty wyspecjalizowane, takie jak związki wykorzystywane do otrzymywania środków chemicznych lub petrochemicznych.
Jak doniosło Rockwood w zeszłym roku, sprzedaż ich produktów na bazie TiO2 wzrosła o 23%, do 930 milionów dolarów; Crenox zaś każdego roku osiąga sprzedaż na poziomie 170 milionów. Jak powiedział prezes Sachtleben, Axel Markens, przejęcie Crenox oznacza dla jego firmy głównie korzyści finansowe oraz dostępność sektorów rynku bieli tytanowej wcześniej dla Sachtleben nieosiągalnych (czyli przede wszystkim branży farbiarskiej). Strategia koncernu ma jednak pozostać taka, jak do tej pory – wciąż jej zdolność produkcyjna nie jest na tyle duża, aby stanowić konkurencję na polu produkcji masowej, zamiast tego natomiast skupiać się będzie na produktach wyspecjalizowanych, wykorzystujących specjalne właściwości farb o wysokiej zawartości TiO2.
Sachtleben podjął już wcześniej próby przysłużenia się przemysłowi farbiarskiemu, opracowując formuły wykorzystujące siarczan baru i siarczek cynku jako wypełniacze i dodatki dla TiO2. W ostatnim czasie firma zwiększyła swą zdolność produkcji siarczanu baru i siarczku cynku w zakładzie w Duisburgu o 15%, do 100 tys. ton rocznie. Jak mówi Axel Markens, koncern ma na celu pomóc wytwórcom farb ograniczyć zużycie TiO2, nie poświęcając jakości farby, co jest bardzo doceniane przy obecnych bardzo wysokich cenach bieli tytanowej.
źródło: coatingsworld.com
aktualizacja 31.10.2012:
Czym jest biel tytanowa i jak się ją uzyskuje, możesz poczytać tutaj: poznaj biel tytanową