Firma Benjamin Moore oficjalnie potwierdziła powołanie nowego prezesa. W piątek 29. czerwca podano, że został nim Robert S. Merritt, zastępując tym samym Denisa Abramsa.
fot. arch. Benjamin Moore
Abrams piastował stanowisko CEO w Benjamin Moore przez siedem lat. Kilka tygodni temu opuścił firmę w atmosferze skandalu po tym jak gazeta New York Post ujawniła, że na koszt koncernu zorganizował rejs na Bermudy dla współpracowników i ich małżonek. Wycieczka ta miała być sposobem na świętowanie pierwszego zanotowanego przez firmę wzrostu sprzedaży po pięciu latach cięć i zwolnień.
Pomijając jednak ostatnie osiągnięcia, roczne obroty Benjamin Moore wciąż wynoszą mniej więcej połowę uzyskanej w 2005 roku sumy 1,1 miliarda dolarów. W rzeczywistości, jak twierdzą dobrze poinformowane źródła, lepsze wskaźniki sprzedaży nie są wcale skutkiem większej ilości sprzedanych produktów, a wzrostu cen.
W takiej sytuacji ekskluzywna wycieczka na koszt firmy stanowi nie tylko skazę na pozycji i dobrym imieniu Benjamin Moore, ale i obrazę dla Warrena Buffetta, słynącego z gospodarności prezesa Berkshire Hathaway, który kupił Benjamin Moore w roku 2000. Nic więc dziwnego, że Buffet zdecydował się na zwolnienie Abramsa.
Sprawę warunków odejścia Abramsa i zwyczajowych podziękowań za jego usługi przyćmił obecnie wybór nowego prezesa. Merritt to doświadczony handlowiec – wcześniej przez trzydzieści lat działał w branży restauracyjnej i dystrybucyjnej. W czasie jego kadencji jako wiceprezesa i dyrektora finansowego w sieci restauracji Outback Steakhouse Inc. firma posiadająca początkowo zaledwie pięć lokali na Florydzie rozrosła się do sieci ponad 1200 restauracji w 22 krajach. W roku 2005 Merritt odszedł z Outback Steakhouse z powodu restrykcji i ograniczeń narzuconych przez Ustawę Sarbanesa-Oxleya.
Nowy prezes Benjamin Moore wyraził nadzieję, że zdając sobie sprawę z dziedzictwa firmy i znaczenia jej marki na świecie uda mu się z powodzeniem budować jej historię i przygotować ją na kolejne 50 lat na rynku.
źródło: www.paintsquare.com
