a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjneKolor sukni Mony Lisy zelżony przez gawiedź?

Kolor sukni Mony Lisy zelżony przez gawiedź?

Nieco ponad rok temu na biedny, niepozorny odcień z palety Pantone spadły okrutne słowa. „Najbrzydszy Kolor Świata!” – tak o nim mówiono. Czy zasłużył sobie na to haniebne miano?

kolor Mona Lisa

Czy Najbrzydszy Kolor Świata na płótnie oznacza również Najbrzydszy Obraz Świata?
Fot. C2RMF / Wikimedia Commons

Odcień Pantone 448 C o nazwie Opaque Couché dostał po głowie w wyniku badania zleconego przez rząd Australii. Jego los przesądziła grupa 1000 ankietowanych, którzy uznali, że to właśnie on, jako najbardziej odstręczający, sprawdzi się jako kolor opakowań papierosów, zniechęcający ludzi do palenia (o całej akcji pisaliśmy tutaj).

Nieszczęsny Opaque Couché to odcień z pogranicza brązu i zieleni. Określany na początku przez australijski rząd jako „oliwkowy”, z czasem zaczął być nazywany „burym brązowym” pod naciskami Australijskiego Stowarzyszenia Oliwy, które obawiało się o reputację oliwek. Zdaniem ankietowanych, przywodzi on skojarzenia z brudem, smołą i… śmiercią.

Natychmiast na całym świecie podniosły się głosy protestu, a wielbiciele oliwkowego vel burego brązowego zaczęli pisać płomienne teksty w jego obronie. „Ubrania, buty, torebki, dekoracje w tym odcieniu – uwielbiamy je!”, pisali. A portal hyperallergic.com zwrócił nawet uwagę, że Opaque Couché pojawia się na wielu słynnych obrazach – podobnego odcienia jest chociażby szata Mony Lisy. Czy tam też przywołuje na myśl brud, smołę i śmierć? I czy Najbrzydszy Kolor Świata na obrazie skazuje go automatycznie na miano Najbrzydszego Obrazu Świata? – pytali zaczepnie dziennikarze portalu.

Odrzucając na bok subiektywne odczucia – chyba nawet ci, którzy nie przepadają za oliwkowym (pardon! burym brązowym) muszą przyznać, że w odpowiedniej aranżacji wnętrz prezentuje się całkiem ładnie. Sąd nad tym biednym, zelżonym odcieniem pozostawiamy więc Państwa sumieniu.

Mr Yellow

 

Autor: Mr Yellow

 

Podobało Ci się? Przeczytaj inne nasze felietony.