W Instytucie Fraunhofera pojawiło się nowe narzędzie do badania powłok antyoblodzeniowych – specjalny tunel symulujący naturalne warunki sprzyjające tworzeniu się lodu.
Otwarte niedawno laboratorium o powierzchni 90 m² wyposażone w specjalistyczny tunel to krok milowy jakiego w dziedzinie testów powłok antyoblodzeniowych dokonał Wydział Technologii Farb Instytutu Fraunhofera. Tunel pozwala odtworzyć naturalne warunki, z jakimi radzić muszą sobie tego typu powłoki – temperaturę do -30°C oraz prędkości wiatru dochodzące do 350 km/h.
Walka z lodem na różne sposoby
Powłoki antyoblodzeniowe to jeden ze sposobów radzenia sobie z poważnym problemem, jakim jest dziś w przemyśle lód. Niekorzystnie wpływa on na funkcjonalność urządzeń, generuje ogromne koszty i stwarza ryzyko dla osób pracujących na oblodzonych powierzchniach. Nic więc dziwnego, że kwestii tej naukowcy poświęcili w ostatnich latach bardzo dużo uwagi.
Instytut Fraunhofera zaproponował już wiele różnych rozwiązań „lodowego” problemu. Jedno z nich to podgrzewane powłoki, które można nanosić natryskowo, nadają się więc do stosowania również w przypadku obiektów o złożonym kształcie. Inne propozycje to farby superhydrofobowe, które utrudniają przyleganie wody do powierzchni, a tym samym formowanie lodu, oraz bezpośredni dodatek do powłoki środka obniżającego temperaturę zamarzania.
Warunki zbliżone do rzeczywistych
Wszystkie te technologie wymagają oczywiście wyczerpujących testów, zanim zaczną być stosowane na wielką skalę. Dlatego też w Instytucie Fraunhofera powstało wspomniane laboratorium. W tunelu testowym wszystkie warunki podlegają ścisłej kontroli, zaś kamera podczerwona rejestruje proces powstawania lodu i dystrybucję ciepła na powierzchni.
Laboratorium z pewnością ułatwi proces opracowywania nowych powłok skutecznie zapobiegających oblodzeniu. Pozwoli to zaoszczędzić sporo pieniędzy i zmniejszyć ryzyko, na jakie narażeni bywają pracownicy.
Źródło: european-coatings.com