Swój nowy pomysł na powłokę antyoblodzeniową przedstawili naukowcy z Uniwersytetu Rice. Jej podstawą miałyby być nanotaśmy grafenu powstałe z cięcia nanorurek węglowych.
Fot. Rob-Ireton / Foter.com / CC-BY-NC-SA
Zaproponowana przez amerykańskich naukowców powłoka jest już wykorzystywana na osłonach anten radarów, gdzie zapobiega tworzeniu się lodu powodującego interferencję fal. Zdaniem badaczy nie ma żadnych przeszkód, by zastosować ją również na szkle – na przykład na szybach okien samochodowych lub okien w biurowcach.
Nanotaśmy z nanorurek
Nanotaśmy grafenu to długie i cienkie (o grubości jednego atomu) fragmenty nanorurek węglowych, powstałe wskutek ich rozszczepiania. Operacji tej dokonuje się na wielościennych nanorurkach węglowych w roztworze nadmanganianu potasu i kwasu siarkowego. Po naniesieniu nanotaśm na powierzchnię otrzymuje się bardzo cienką (50-200 nm, a więc nawet tysiąc razy cieńszą niż ludzki włos) oraz przewodzącą prąd i ciepło powłokę, którą dla ochrony powleka się jeszcze dodatkowo poliuretanem.
Poranki bez odszraniania szyb
Tak otrzymana grafenowa warstwa mogłaby zapobiegać oblodzeniu podłoży szklanych, w mroźne poranki oszczędzając nam czasu spędzonego na zdrapywaniu szronu z szyb samochodowych. Dzięki swojej strukturze powłoka jest całkowicie przezroczysta. Fakt zaś, że nie zaburza przepływu fal radiowych, to dodatkowy plus. W końcu, jak zauważa James Tour prowadzący badania nad tą technologią, w dzisiejszych czasach nie ma nic bardziej frustrującego niż znaleźć się w budynku, gdzie stale nie ma zasięgu komórkowego.
Artykuł na ten temat opublikowano w czasopiśmie Applied Materials and Interfaces.
Źródło: Digital Journal
