Obecny rynek farb, będący pod silnym wpływem ekologii, wyjątkowo sprzyja produktom wodorozcieńczalnym. Nie dziwi więc, że według analityków Global Market Insights w roku 2024 wartość rynku farb wodorozcieńczalnych przekroczy już 90 mld $.
O tym, że produkty wodorozcieńczalne zalewają rynek, pisaliśmy już kilka miesięcy temu, przytaczając prognozowane dane z najnowszych raportów Grand View Research, Markets and Markets oraz Zion Market Research. Obecnie przedstawić możemy również przewidywania Global Market Insights, zgodnie z którymi rok 2024 przyniesie już temu sektorowi rynku wartość 90 mld $.
Plusy i minusy
Oczywiście to przede wszystkim zasługa ekologii oraz nowych, surowszych regulacji prawnych dotyczących emisji szkodliwych substancji, zwłaszcza w Europie i USA. Farby wodorozcieńczalne są zaliczane do produktów przyjaznych środowisku, ponieważ charakteryzują się niską zawartością LZO i HAP, co napędza ich sprzedaż.
Oprócz tego mają inne plusy. Są często twardsze, bardziej odporne na warunki pogodowe i promieniowanie UV. Ale mają również swoje mankamenty, które hamują nieco rozwój ich rynku – do tych należy przede wszystkim słaba adhezja do niektórych podłoży.
Więcej remontów – więcej farb wodorozcieńczalnych
Zalety tego typu farb sprawiają, że rośnie zapotrzebowanie na nie w branży architektonicznej – w analizowanym okresie przewidywany jest wzrost na poziomie 5,5% rocznie, co oznacza, że w roku 2024 rynek ten będzie już wart 85 mld $. Poprawia się jakość życia, ludzie coraz chętniej decydują się na remonty, przebudowy i dodatkową dekorację wnętrz, stąd wyższy popyt zarówno w budownictwie mieszkalnym, jak i komercyjnym. Pozytywnie wpływają na rynek również inicjatywy rządowe, finansowe wsparcie prac renowacyjnych oraz rozbudowa infrastruktury, zwłaszcza w Indiach i Chinach.
W przemyśle drzewnym farby wodorozcieńczalne stosowane są do zabezpieczenia takich elementów jak okna, meble, podłogi i drzwi. Na ich korzyść przemawia tu brak nieprzyjemnego zapachu, niska emisja LZO oraz niska zawartość formaldehydów. Z tego powodu, a także za sprawą coraz większej liczby prac renowacyjnych, światowy rynek farb wodorozcieńczalnych do drewna powinien w 2024 roku przekroczyć wartość 3 mld $.
Nowe obszary zastosowań
Coraz większą popularnością tego typu farby cieszą się też w branży samochodowej – przewiduje się tu wzrost zapotrzebowania o 5% rocznie. Także w tym przemyśle bowiem przywiązuje się dziś wagę do niskiej emisji, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych oraz Europie. A przy tym lakiery na bazie wody mogą zapewniać dodatkowe funkcjonalności cenne w motoryzacji, takie jak odporność na warunki atmosferyczne, promienie UV, odbarwienia oraz wpływ kwaśnego deszczu.
Rosło będzie również zapotrzebowanie ze strony opakowań metalowych (+3% rocznie), gdzie powłoki wodorozcieńczalne pomagają chronić żywność przed zepsuciem. Wreszcie, farby na bazie wody zaczynają być brane pod uwagę wśród powłok ochronnych, na maszynach i sprzęcie operujących w trudnych warunkach środowiskowych.
Najpopularniejsze rodzaje, najwięksi gracze na rynku
Jeśli chodzi o rodzaje farb wodorozcieńczalnych, w 2024 wartość 60 mld $ przekroczy sektor wodnych farb akrylowych. Gwarantują one odporność UV, trwały kolor, wytrzymałość, twardość, a przy tym elastyczność, a także odporność na pękanie, dzięki czemu są odpowiednie dla branży budowlanej oraz branży powłok ochronnych. Sektor wodnych farby poliuretanowych natomiast będzie rósł w tempie 6% rocznie. Wykazują one dobrą elastyczność, odporność abrazyjną oraz twardość i są stosowane przede wszystkim na tworzywach sztucznych.
Światowy rynek jest obecnie dość mocno pokawałkowany. Najważniejsi gracze to PPG, AkzoNobel, Valspar, Kansai Paints, Sherwin-Williams, Axalta i BASF. Ich plany na najbliższą przyszłość? Zamierzają zwiększyć produkcję, zastosować nowe technologie produkcyjne oraz rozbudować swoją sieć dystrybucji, wchodząc ze swoimi farbami na nowe rynki.
Źródło: Global Market Insights