Nowa technologia SH-Technology od Adler to farba do ram okiennych, która ma zdolność samonaprawy. Oznacza to koniec z łuszczeniem się i odpadaniem płatów powłoki malarskiej pod wpływem uszkodzeń.
Rudolf Kamaun podczas badań nad technologią SH-Technology. Fot. arch. Adler
Na trwających właśnie targach Fensterbau Frontale Adler zaprezentuje nic innego, jak przyszłość farb do okien z drewna – zapewnia Richard Mölk, szef działu sprzedaży okien / konstrukcji drewnianych. Rudolf Kamaun i jego zespół z działu badań i rozwoju pracowali nad technologią SH-Technology od lat. Po tak długim czasie poszukiwań i wysiłków wreszcie mogą zaprezentować swoje dzieło.
Sekret farby to mikrokapsułki, które pod wpływem uszkodzeń uwalniają swoją zawartość. Rudolf Kamaun proponuje wyobrazić je sobie jako balony wypełnione wodą. Kiedy powierzchnia zostaje uszkodzona, na przykład pod wpływem opadów gradu, kapsułki rozpadają się, a zawartość zostaje uwolniona i dochodzi do naprawy powłoki.
To brzmi prosto, i zarówno dla wytwórców okien, jak i klientów, takie właśnie jest. Za perfekcyjną powierzchnią stoją jednak złożone zjawiska. Kiedy powłoka ulega uszkodzeniu, rozpoczyna się prawdziwy show! Zawartość mikrokapsułek, otrzymanych zresztą z odnawialnych surowców, zasklepia powstałe uszkodzenie i zapobiega jego pogłębieniu. W ten sposób warstwa zachowuje swoją integralność, nie łuszczy się ani nie odpada.
To duży krok technologiczny, ale naukowcy już stawiają sobie kolejne wyzwania. Jak mówi Kamaun, następnym etapem będzie opracowanie podobnych lakierów, ale w wersji bezbarwnej. Czekamy więc na dalszy rozwój tej niezwykłej technologii!
Źródło: Adler
