W obliczu kryzysu na rynku surowców i innych ważnych wydarzeń na świecie europejski rynek chemiczny i budowlany również musi przejść pewną transformację. O nadchodzących zmianach pisze europejski korespondent portalu Coatings World, Terry Knowles.
Pandemia COVID-19 pokazała, jak bardzo Europa jest zależna od dostaw surowców z innych regionów. Tymczasem zapotrzebowanie rośnie: od roku 1990 wydobycie surowców na całym świecie wzrosło dwukrotnie, a do roku 2040 ich konsumpcja ma się zwiększyć o kolejne 40%.
W sytuacji, gdy Europa zmuszona będzie konkurować o surowce ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami, alternatywne, zrównoważone rozwiązania okazują się bardzo w cenie. Mowa tu m.in. o zielonych surowcach, recyklingu i ponownym wykorzystaniu.
Na korzyść Europy działa fakt, że już teraz wyprzedza o lata świetlne USA i Azję w zakresie zrównoważonej chemii i środków pochodzenia biologicznego. W miarę jak opracowywane będą nowe rozwiązania, a innowacyjne technologie trafiać będą na rynek, europejski sektor chemiczny powinien stawać się coraz bardziej samowystarczalny.
Sojusze i własne zasoby
Są jednak i więzi, które trudno będzie zerwać. W przypadku branży farb i powłok szczególnie problematycznymi kluczowymi surowcami okazują się baryt, bizmut, kobalt, tytan i wanad – aż 49% bizmutu, 45% tytanu, 39% wanadu i 38% barytu dostarczane jest obecnie na europejski rynek z Chin. Dlatego też Unia Europejska zachęca do tworzenia sojuszy, które zapewnią stabilne dostawy surowców z zewnętrznych źródeł.
Jak pisze Knowles, konieczne będzie również rozważenie wydobycia własnych zasobów metali i minerałów. Europa ma długą tradycję przemysłu wydobywczego i bogate źródła cynku i miedzi, m.in. we Francji, Portugalii, Szwecji i Finlandii. I choć ich wydobycie pozostaje poważnym wyzwaniem pod wieloma względami, mogłyby się one w dużej mierze przyczynić do wewnętrznej transformacji europejskiego przemysłu chemicznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw.
Nowe, zrównoważone materiały budowlane
„Ekosystem” budownictwa reprezentuje 10% wartości dodanej UE i zatrudnia 25 milionów osób w ponad 5 milionach firm. W samej branży wyrobów budowlanych w Unii Europejskiej działa 430 000 firm, a ich obroty wynoszą 800 mld €. Większość z nich to małe i średnie przedsiębiorstwa, stanowiące dla lokalnych społeczeństw ważny element życia społecznego i gospodarczego.
Budynki pochłaniają każdego roku ok. 50% wydobycia i zużycia surowców i generują ponad 30% wszystkich odpadów w UE. Odpowiada im także 40% zużycia energii oraz 36% emisji gazów cieplarnianych związanej z energetyką. Opracowywane obecnie zmiany w prawodawstwie unijnym mają zagwarantować, że wyroby budowlane będą trwalsze, możliwe do naprawy i nadające się do recyklingu.
Digitalizacja – szanse dla Europy
Knowles poświęca również miejsce w swoim tekście jeszcze jednemu ważnemu trendowi dzisiejszych czasów – digitalizacji. Mowa tu o aplikacji w branży nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja, internet rzeczy (IoT) oraz sieci 5G i 6G.
Według Eurostatu tylko 36% firm w UE wykorzystuje usługi przetwarzania w chmurze. Europa jest obecna w tym sektorze w ograniczonym stopniu, ponieważ zdominowany jest on przez gigantów takich jak Microsoft, Google, Amazon i Alibaba. Największy europejski dostawca tego typu usług uzyskuje zaledwie 1% całościowych przychodów całego sektora. W tym wypadku więc Europa pozostaje daleko w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami.
Europejskie przedsiębiorstwa niechętnie korzystają jednak z usług przetwarzania w chmurze oferowanych przez pozaeuropejskie firmy, obawiając się o ochronę danych i cyberbezpieczeństwo. Stwarza to więc nowe możliwości dla europejskiej branży IT.
Opracowano na podstawie: T. Knowles, The Greening of Europe’s Chemical and Construction Sectors, coatingsworld.com, 9.05.2022