W ramach inicjatywy Agencji Ochrony Środowiska amerykańscy producenci pigmentu carbon black wprowadzają w swoich fabrykach udoskonalenia dotyczące kontroli emisji. Wytwórca, który posiada w USA aż cztery fabryki pigmentu, właśnie ogłosił ukończenie projektu.
Koncern Orion, specjalizujący się przede wszystkim w produkcji pigmentu carbon black, udoskonaliła technologie kontroli emisji we wszystkich czterech swoich fabrykach w Stanach Zjednoczonych. To największa inicjatywa związana z równoważonym rozwojem w historii firmy.
Wyjątkowo duże wyzwanie
W ostatnim czasie producent ukończył swój projekt związany z emisją w fabryce w Ohio. Wcześniej dokonał podobnych udoskonaleń w dwóch zakładach w Teksasie oraz jednym w Luizjanie. Jak komentuje dyrektor generalny Orion, Corning Painter:
Nasza niełatwa podróż na drodze do przyjaznego środowisku działania naszych fabryk została zakończona. Gratuluję całemu zespołowi Orion. Wkraczamy obecnie w nową, ekscytującą fazę rozwoju, w której skupiać będziemy się na przynoszących zysk inwestycjach, redukcji długów oraz zwracaniu kapitału akcjonariuszom.
Udoskonalenia w zakładach wprowadzone zostały w ramach inicjatywy amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska, która dotyczyła wszystkich producentów pigmentu carbon black w USA. Projekt stanowił dla Oriona wyjątkowo duże wyzwanie, ponieważ żadna inna firma nie posiada w kraju aż tylu fabryk carbon black. Mimo problemów związanych z kontraktami, pandemią COVID-19 i opóźnieniem dostaw producent ukończył zalecane działania wcześniej niż wielu konkurentów.
Przyszłość – produkty dla GOZ
Komentując najnowsze osiągnięcie, dyrektor generalny Oriona podkreślił, że projekty związane ze zrównoważonym rozwojem stanowią centralny element strategii firmy. Dlatego też w przyszłości producent skupiać się będzie m.in. na wytwarzaniu materiałów przewodzących do akumulatorów litowo-jonowych oraz opracowywaniu produktów dla gospodarki obiegu zamkniętego.
Źródło: Orion