5 sierpnia po południu w należącej do firmy Huntsman fabryce białego pigmentu w Uerdingen w Niemczech doszło do eksplozji zbiornika z azotem. Nikt nie zginął, ale piętnaście osób potrzebowało pomocy medycznej, z czego dwie zostały zatrzymane w szpitalu na obserwację.
Wbrew temu co na początku sugerowały media, żaden z budynków fabryki nie uległ zawaleniu, ale doszło do uszkodzeń budowlanych. Obecnie przeprowadzana jest inspekcja obiektu pod kątem obecności azbestu. Zgodnie z oświadczeniem prezesa Petera Huntsmana, gdy tylko dobiegnie ona końca i obszar zostanie uprzątnięty, zakład wróci do normalnego funkcjonowania. Ocenia się, że potrwa to około 2-3 tygodni.
Fabryka w Uerdingen znajduje się ok. 30 km na północ od Düsseldorfu i produkuje dwutlenek tytanu, tlenki żelaza oraz inne pigmenty i dodatki stosowane w produkcji farb, tworzyw sztucznych czy papieru. Do Huntsmana należy ona od października 2014, kiedy to przeszła w jego ręce jako część oddziału funkcjonalnych dodatków zakupionego od Rockwood Holdings.
Źródło: european-coatings.com