Skórka pomarańczowa jest świetna, ale tylko w naszym ulubionym cieście – na powłoce lakierniczej oznacza katastrofę. Ta i inne wady powłoki przy malowaniu proszkowym wynikać mogą z wielu rzeczy, najczęściej jednak są spowodowane niewłaściwą aplikacją. Dowiedz się, jakie są najczęstsze defekty i naucz się ich unikać!
Jakość powłoki zależy od takich rzeczy jak rodzaj i jakość farby, przygotowanie powierzchni, parametry i warunki aplikacji czy rodzaj podłoża. Przyczyna defektu może kryć się już w farbie (jeśli jest ona niskiej jakości lub była nieprawidłowo przechowywana), najczęściej jednak są nią błędy lakiernika. Oto opis najczęściej pojawiających się wad lakierniczych oraz ich prawdopodobne przyczyny. Ku przestrodze!
A miała być gładka…
Skórka pomarańczowa, czyli charakterystyczna chropowata powierzchnia powłoki. Pojawia się wtedy, kiedy zastosowaliśmy złą grubość powłoki, nie dostosowaliśmy parametrów pistoletu lub ogrzewanie w piecu przebiegało zbyt wolno. Czasem wynika też ze złej jakości farby. Co możemy zrobić, aby jej uniknąć? Zwiększyć szybkość ogrzewania, dostosować grubość według karty oraz sprawdzić parametry pistoletu i uziemienia.
Igiełkowanie – maleńkie zagłębienia, które pozostają na powłoce po pęcherzykach gazu. To najczęściej znak, że niedokładnie oczyściliśmy powierzchnię lub była ona jeszcze wilgotna w momencie nakładania farby. Może też wskazywać na zbyt dużą grubość powłoki. Dostosujmy więc grubość zgodnie z kartą techniczną oraz zadbajmy o staranne przygotowanie powierzchni. Dla pewności można również wybrać specjalne farby z odgazowywaczem.
Wtrącenia – powierzchniowe grudki, które są oznaką różnego rodzaju zanieczyszczeń – powierzchni, pieca, przenośnika, łańcucha transportowego lub farby. Aby tego uniknąć, zadbajmy o czystość wszystkich wymienionych elementów. W przypadku farby pomoże jej przesianie.
Rybie oczy – okrągłe lub owalne zagłębienia, które pojawiają się na źle przygotowanej powierzchni (wilgoć, resztki olejów lub wosku). Czasem są spowodowane zbyt wysoką wilgotnością farby. Aby nam nie groziły, trzeba dokładnie wysuszyć powierzchnię, sprawdzić stan osuszaczy i ograniczyć wpływ warunków zewnętrznych.
A miała być piękna…
Zmatowienie powłoki to problem, który pojawia się m.in. przy mieszaniu farb o różnym składzie, przy wydzielaniu gazów z pieca lub w przypadku niewłaściwego przygotowania powierzchni. Problem rozwiązuje staranne przygotowanie podłoża, zmiana farby lub zapobieganie gromadzeniu się gazów w piecu.
Różnica w kolorze dwóch elementów pojawia się, kiedy są one wygrzewane w różnych temperaturach lub w różnym czasie, a także kiedy różni się ich grubość powłoki. Zadbajmy więc o stałą grubość powłoki i kontrolujmy parametry wygrzewania.
Żółknięcie obserwuje się w przypadku białych lakierów, gdy temperatura wygrzewania jest zbyt wysoka lub gdy trwa ono zbyt długo. Problemem może być też grubość powłoki. By się przed nim uchronić, dostosujmy więc wszystkie parametry do zaleceń karty technicznej!
Różnice w połysku to również problem pojawiający się na etapie wygrzewania. Dostosujmy temperaturę i czas zgodnie z kartą techniczną!
Słabe krycie jest spowodowane zbyt małą grubością powłoki lub wahaniami grubości. Tutaj również należy się ściśle trzymać wytycznych z karty technicznej.
A miała być odporna…
Uszkodzenia mechaniczne, najczęściej pękanie, pojawiają się na powłoce, gdy źle przygotujemy powierzchnię, zastosujemy zbyt grubą warstwę farby lub powłoka będzie niedogrzana. Wystarczy więc dostosować parametry przygotowania powierzchni, grubości powłoki i wygrzewania zgodnie z tym, co znajdziemy w karcie technicznej.
Zła odporność chemiczna, objawiająca się matowieniem, czułością na zarysowania lub mięknięciem w reakcji na odczynniki to kwestia nieodpowiednich parametrów wygrzewania lub złej jakości farb. Jeśli wygrzewanie przeprowadziliśmy zgodnie z zaleceniami producenta – zmieńmy farbę na inną, bardziej odporną na chemikalia.
A miała być równomierna…
Wsteczna jonizacja polega na tym, że powietrze pod napyloną warstwą farby proszkowej zaczyna się jonizować, co powoduje zakłócenia w przepływie farby i jej osiadaniu na krawędziach i narożnikach elementu. Przyczyny to zbyt wysokie napięcie, zbyt duża grubość powłoki lub nieodpowiednia odległość pistoletu od malowanej powierzchni. Zadbajmy więc o to, aby parametry te były zgodne z zaleceniami producenta!
Efekt klatki Faradaya przejawia się tym, że farba nie dociera do zagłębień. Jest to spowodowane dużym oporem sił elektrostatycznych. Przyczyny? Zbyt wysokie napięcie, niewystarczające uziemienie lub nieodpowiedni kąt ustawienia pistoletu. Więcej na temat tego zjawiska i tym, jak sobie z nim radzić – w naszym tekście.
Problemy z przyczepnością – jeśli farba miejscami nie przylega do podłoża, wskutek czego otrzymujemy powłokę o nierównomiernej grubości, prawdopodobnie jest to spowodowane niewystarczającym uziemieniem, nieodpowiednią regulacją pistoletu, warstwą farby na wieszakach lub zbyt dużą ilością farby z odzysku. Aby rozwiązać ten problem, należy wymienić wieszaki, sprawdzić uziemienie, dostosować ustawienia pistoletu oraz zastosować mniejszy udział gorszej jakości farby z odzysku.
Zacieki pojawiają się na powierzchni, kiedy powłoka jest zbyt gruba albo była wygrzewana zbyt szybko lub w zbyt wysokiej temperaturze. By ich uniknąć, wystarczy zoptymalizować grubość powłoki i warunki wygrzewania.
Efekt ramki polega na tym, że farba gromadzi się na krawędziach i narożnikach. Pojawia się wtedy, kiedy mamy do czynienia ze zbyt dużą chmurą proszku lub zbyt małą odległością pistoletu od podłoża. Dostosujmy ilość farby dozowanej z pistoletu oraz jego odległość od malowanej powierzchni.
Źródło: IBA International, lakiernictwo.net