Surowce i ich ceny to zawsze gorący temat w branży farb. To właśnie one są głównym źródłem wydatków producentów, wymagają więc czujnego śledzenia sytuacji oraz dostosowywania się do niej poprzez umiejętne zarządzanie. A w ostatnim czasie rynek nie był zbyt łaskawy… O tym, co obecnie dzieje się z cenami surowców, mówi Douglas Bohn z firmy Orr & Boss.
Fot. geralt / pixabay.com
Odpowiednie reagowanie na zmiany cen surowców to tak naprawdę „być albo nie być” producentów farb. Nie śledzisz i nie reagujesz – wypadasz z gry. Ceny farb, a tym samym ich powodzenie na rynku, zależą bowiem w ogromnym stopniu właśnie od surowców. Ekspert firmy Orr & Boss przedstawia obecną sytuację na rynku, prognozy na najbliższy czas oraz sposoby radzenia sobie z problematycznymi surowcami.
Dlaczego ceny rosną?
Jednym z dwóch najważniejszych czynników determinujących ceny surowców jest surowiec podstawowy, czyli w przypadku farb często ropa naftowa i gaz ziemny. Oprócz tego na ceny farb wpływać mogą ceny niektórych metali i pigmentów, ale w największym stopniu decyduje o nich bez wątpienia ropa naftowa.
W ciągu ostatnich pięciu lat jej średnia cena bardzo się wahała. W roku 2013 wynosiła aż 97,98 $ za baryłkę, w 2015 spadła już do 48,66 $, a w 2016 – do 43,29 $. W ubiegłym roku jednak znów wzrosła, i to o aż o 16% – do 49 $. Pociągnęło to za sobą wzrost cen surowców do produkcji farb. Niektóre z nich drożeją w odpowiedzi na wzrost cen ropy bardzo szybko, w ciągu nawet kilku tygodni (np. rozpuszczalniki), inne po 6-12 miesiącach (np. żywice). Skutek? Oczywiście producenci farb również zostali zmuszeni do podniesienia cen.
Drugi ważny czynnik to dostępność surowca. Kiedy maleje, ceny rosną. A maleje m.in. z przypadku zamykania fabryk lub dużego popytu. Tak właśnie stało się w ostatnich latach m.in. z TiO2 oraz żywicami akrylowymi. Z różnych powodów zamknięto kilka dużych zakładów produkcyjnych, zaś zapotrzebowanie, zwłaszcza ze strony rynku azjatyckiego, było bardzo wysokie.
Czy będą rosły dalej?
Po dużych wzrostach w latach 2000-2010, w ostatnim czasie ceny surowców były stosunkowo płaskie. W ubiegłym roku jednak, za sprawą różnych czynników, wzrosły – w zależności od sektora rynku farb o 1-4%. Szczególnym problemem dla producentów były wyższe ceny żywic i pigmentów, które są podstawowymi składnikami farb.
Amerykańska Energy Information Agency (EIA) przewiduje jednak, że najgorsze już za nami. W roku 2018 ceny ropy jeszcze lekko wzrosną, ale tylko o 1,8% w stosunku do roku 2017. Jeśli prognozy się sprawdzą, to nie ropa naftowa dyktować więc będzie ceny farb na sklepowych półkach. Zawsze jednak istnieje ryzyko nieprzewidzianych wydarzeń, producenci muszą więc wciąż bacznie obserwować rynek.
Aby zaś uniknąć problemów z dostępnością, można albo szukać nowych źródeł dostaw, albo zmieniać formuły, tak aby uniknąć wykorzystania drogich surowców. Poza tym warto inwestować w technologie produkcji, które pozwalają zminimalizować zużycie materiału i ilość odpadów. Biorąc pod uwagę, jak bardzo branża farb jest uzależniona od cen surowców, warto wypracować sobie na tym polu dobrą strategię.
Źródło: european-coatings.com
