Kto powiedział, że sala konferencyjna musi być poważna i minimalistyczna? A może wprowadzić do niej trochę słonecznych barw i dziecięcej energii, przy których przyjemniej jest rozmyślać i dyskutować?
Pomysł tylko dla odważnych, konserwatystom raczej nie przypadnie do gustu, ale za to wielu innym przypomni beztroskie dzieciństwo i doda energii do pracy!