We Wrocławiu wręczona została prestiżowa nagroda Lem Prize, przyznawana naukowcom do 40. roku życia. Statuetka powędrowała do dra Tobiasa Dornheima. Jednym z fundatorów nagrody jest polski producent chemii.
Dr Tobias Dornheim to fizyk teoretyk związany z Centrum Badań Zaawansowanego Rozumienia Systemów CASUS (Center for Advanced Systems Understandin) przy Helmholtz-Zentrum Dresden-Rossendorf (HZDR). Nagroda została mu przyznana za pracę zatytułowaną Model-free diagnostics of extreme states of matter in the imaginary time [Bezmodelowa diagnostyka stanów ekstremalnych materii w czasie urojonym].
Duże znaczenie dla przyszłości technologii
Międzynarodowa kapituła na czele z prof. Maciejem Lewensteinem (ICFO – The Institute of Photonic Sciences, Barcelona) uznała, że badania prowadzone przez dra Dornheima mają duże znaczenie dla przyszłości technologii. Jak wyjaśnił rektor Politechniki Wrocławskiej, prof. Arkadiusz Wójs:
Praca dr. Tobiasa Dornheima wprowadza nową metodę analizy ekstremalnych stanów materii, takich jak te występujące wewnątrz planet lub w eksperymentach z energią fuzji, bez polegania na modelach podatnych na błędy.
Lem Prize, czyli Europejska Nagroda Naukowa im. Stanisława Lema, jest przyznawana na Politechnice Wrocławskiej od roku 2021. O wyróżnienie ubiegać mogą się badacze do 40. roku życia, studiujący lub prowadzący badania w Unii Europejskiej lub jednym z krajów stowarzyszonych. Wraz ze statuetką zwycięzca otrzymuje nagrodę pieniężną w wysokości 100 tysięcy złotych.
Biznes i nauka
Wśród fundatorów prestiżowej nagrody znalazła się również Grupa PCC. Producent podkreśla, że jego udział w tej inicjatywie to dobry przykład tego, jak biznes i nauka mogą współpracować, otwierając nowe perspektywy rozwoju. Pozostali fundatorzy Lem Prize to Bergman Engineering, PKO Bank Polski, Fundacja PKO Banku Polskiego, KGHM Polska Miedź oraz Grupa Impel.
Źródło: PCC, Politechnika Wrocławska