a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbPigmenty i dodatkiBezpieczna elektryka. Opóźniacze palenia do roku 2030

Bezpieczna elektryka. Opóźniacze palenia do roku 2030

Ceresana już po raz siódmy przeanalizowała aktualną sytuację na rynku opóźniaczy palenia. Pod uwagę wzięła m.in. środki bromowane i chlorowane, a także wodorotlenek glinu (ATH), organofosforany, tritlenek antymonu (ATO) i inne.

Jednym z najszybciej rozwijających się sektorów zapotrzebowania na opóźniacze palenia jest motoryzacja z intensywnie rozwijającym się obszarem e-mobilności. Fot. Mikes-Photography / pixabay.com

Obecnie przed ogniem zabezpieczyć można każdy możliwy materiał: od tworzyw sztucznych przez tkaniny i drewno aż po papier. A zapotrzebowanie na służące do tego środki szybko rośnie, także ze względu na zagrożenia, jakie niesie ze sobą intensywna elektryfikacja (e-mobilność, baterie, systemy fotowoltaiczne).

Obecnie, jak ustalili eksperci Ceresany, co roku na całym świecie zużywa się ok. 2,19 mln ton opóźniaczy palenia. Co jeszcze ustalili na temat obecnej sytuacji tego rynku?

Gdzie potrzebne najbardziej?

Duże ilości środków opóźniających palenie wykorzystywane są obecnie przy produkcji samochodów oraz środków transportu publicznego. Według ekspertów Ceresany motoryzacja generować będzie w najbliższych latach bardzo duże zapotrzebowanie na tego typu substancje: do roku 2030 ma ono rosnąć w tym sektorze w tempie ok. 3,1% rocznie.

Największym konsumentem opóźniaczy palenia pozostaje jednak budownictwo – trafia tu prawie 1/3 ich światowej produkcji. Środki te są niezbędne na przykład do zabezpieczania pianek, ale również stalowych dźwigarów w budynkach.

Na drugim miejscu znajduje się sprzęt elektryczny i elektroniczny, którego światowa konsumpcja opóźniaczy palenia to ok. 525 000 ton. W ostatnim czasie opracowywane są i testowane nowe kombinacje substancji, często z myślą o konkretnych zastosowaniach.

Substancje niebezpieczne?

Wiele stosowanych obecnie opóźniaczy palenia budzi kontrowersje ze względu na potencjalny wpływ na zdrowie i środowisko. Z badań wynika, że niektóre z nich mogą ulegać akumulacji w organizmach żywych i uwalniać toksyny. Ogromnym wyzwaniem jest również recykling tworzyw sztucznych zabezpieczonych tymi środkami.

Za stosunkowo bezpieczny dla środowiska uznaje się wolny od halogenów ATH. Stąd też duża popularność tego środka – obecnie jego udział na światowym rynku wynosi ok. 38%. Na drugim miejscu znajdują się stosowane głównie na produktach elektrycznych i piankach bromowane opóźniacze palenia (18%), które jednak z punktu widzenia zdrowia i środowiska są już bardziej problematyczne.

W Europie i na świecie

Odmienne regulacje prawne w różnych częściach świata sprawiają, że różni się również struktura tamtejszych rynków. W Europie Zachodniej oraz Ameryce Północnej bromowane opóźniacze palenia stanowią odpowiednio zaledwie 5,1% oraz 11% rynku, podczas gdy w Azji ich udział wynosi aż 28,4%. Azja i Pacyfik jest również jako region największym konsumentem opóźniaczy palenia – odpowiada jej 46% światowego zapotrzebowania.

Więcej informacji o raporcie, zatytułowanym Market Report on the Global Market for Flame Retardants with Forecasts up to 2030, można znaleźć na stronie Ceresany.

Źródło: Ceresana