Nowi producenci wkraczają na rynek, ci o ugruntowanej pozycji podejmują kolejne inwestycje – polska branża farbiarska przeżywa okres intensywnego rozkwitu. I nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Oto najważniejsze informacje z artykułu poświęconego polskiemu rynkowi farb, opublikowanego w najnowszym wydaniu „European Coatings Journal”.
Na wschodzie bez zmian
Podstawowy problem, z jakim musieli się zmierzyć w ostatnim czasie polscy producenci, to konflikt na Ukrainie. W dużym stopniu zahamował on ekspansję naszych rodzimych firm na kraje Europy Wschodniej.
Śnieżka, najbardziej rozpoznawana marka farb w Polsce, posiada pięć zakładów produkcyjnych, z czego jeden znajduje się w Jaworowie na Ukrainie, jeden zaś w Żodzinie na Białorusi. 28% wyprodukowanych przez firmę farb trafia na eksport, głównie za naszą wschodnią granicę. Nie mogła ona więc nie odczuć konfliktu na Ukrainie – niestabilna sytuacja za wschodnią granicą sprawiła, że zarząd zmuszony był o 50% zmniejszyć produkcję w ukraińskiej fabryce. Dodatkowo spadek cen rosyjskiego rubla niekorzystnie wpłynął na sprzedaż w krajach byłego Związku Radzieckiego, takich jak Rosja, Białoruś, Kazachstan i Mołdawia.
To duży kłopot, ale zarząd Śnieżki nie załamuje rąk, a skupia się na nowych perspektywach rozwoju. Skoro ekspansja na wschód jest chwilowo niemożliwa, spogląda na południe – zapowiada, że ewentualne nowe inwestycje zlokalizowane będą w krajach Europy Południowej.
Rynek wciąż nienasycony
W samej Polsce zresztą sytuacja wybitnie sprzyja producentom farb. Konkurencja jest coraz większa, ale nic nie wskazuje na to, aby rynek miał się w najbliższym czasie nasycić – daleko mu do tego, zwłaszcza w porównaniu z krajami Europy Zachodniej.
Według danych Śnieżki w ostatnich latach sprzedaż farb i powłok w Polsce notowała wzrosty na poziomie 6-8%, podczas gdy roczne zużycie farby na jednego mieszkańca wynosi 10 l, co daje konsumpcję na poziomie 380,5 mln litrów dla całego polskiego rynku. Jest to wciąż dużo mniej niż w państwach zachodnich.
Kto się liczy na rynku?
Oprócz wspomnianej Śnieżki najważniejsi producenci farb w Polsce to: PPG (marki Dekoral, Domalux, Drewnochron i inne), AkzoNobel (Dulux, Nobiles, Sadoline, Hammerite) i Tikkurila (Beckers, Jedynka i Tikkurila). Jak wynika z danych Śnieżki, ci czterej wytwórcy kontrolują ok. 70% polskiego rynku farb.
Roczna sprzedaż farb w Polsce ma wartość 2 mld złotych. Według najnowszych danych największy udział ma firma PPG (21,3%), za nią plasuje się AkzoNobel (17,8%), dalej Śnieżka (16,3%) i Tikkurila (12,9%). Pozostałym producentom przypada w udziale 31,7% sprzedaży.
Dynamiczny rozwój rynku, nowe możliwości rozwoju, a także chęć wybicia się w branży w przypadku mniejszych producentów sprawiły, że w 2014 roku utworzono Polski Związek Producentów Farb i Klejów. Dzięki organizacji reprezentującej interesy wytwórców farb łatwiej będzie wykorzystywać możliwości, jakie stwarza prężnie rozwijający się rynek.
Źródło: Jarosław Adamowski / European Coatings Journal