Znając wydajność farby i wielkość powierzchni, którą chcemy pomalować, możemy wyliczyć, jak dużo puszek potrzebujemy. Zwykle jednak na wszelki wypadek kupujemy trochę więcej... i kończymy z nieotwartą puszką farby w garażu. Jak długo może tam stać, nadając się jeszcze do użytku?
Kluczem do zachowania farby w dobrym stanie jest przechowanie jej w odpowiednich warunkach, a więc przede wszystkim usuń ją z garażu. Szopa na podwórzu też nie wchodzi w grę – nie można dopuścić, żeby farba zamarzła (i nie ma znaczenia, czy jest to produkt do malowania wnętrz, czy elewacji!). Piwnica powinna już wystarczyć.
W suchym otoczeniu, w temperaturze od kilku do kilkunastu stopni Celsjusza farba może przetrwać nawet dekadę lub dłużej. „Często wytrzymuje dłużej niż jej opakowanie” – zapewnia Debbie Zimmer z Paint Quality Institute.
Miej na uwadze, że farba na ścianie lub innej powierzchni z czasem traci swój pierwotny kolor. Nie spodziewaj się więc, że stolik pomalowany dziesięć lat temu będzie miał ten sam kolor, co krzesło, które pomalujesz teraz – mimo że tą samą farbą.
Są oczywiście przypadki, kiedy farby nie da się już uratować. Jeśli zestaliła się na tyle, że nawet porządne mieszadło nie jest jej w stanie doprowadzić do idealnej gładkości – daj sobie spokój. Daruj sobie malowanie także jeżeli farba dziwnie pachnie – prawdopodobnie środki konserwujące zawiodły. I oczywiście nie wylewaj resztek farby do zlewu czy toalety! Dowiedz się, jak się ich pozbyć – więcej na ten temat w naszym tekście.
Źródło: ConsumerReports.org