Po długim oczekiwaniu zima zawitała także do Nas. Na drogi wyjechały piaskarki, a zapobiegliwi kierowcy już wcześniej zaopatrzyli się w opony zimowe. Dbałość o wygląd samochodu to już od dawna nie tylko zabiegi związane z karoserią. Wygląd kół naszego auta nadaje mu w dużej mierze charakteru. Popularnością cieszą się felgi aluminiowe lub oryginalne kołpaki. Uzyskanym efektem wizualnym możemy się cieszyć dłużej, jeśli zadbamy także o felgi w czasie okresu zimowego.
Rysunek 1 Malowanie felg wymaga precyzji i jest kosztowne
Ciągle panuje wiele mitów na temat zastosowania felg aluminiowych w zimie. Przeciwnicy, podnoszą argumenty, iż felgi w styczności ze środkami stosowanymi przy odśnieżaniu dróg (np. sól) szybciej ulegają korozji. Jeżeli przyjrzymy się feldze stalowej i aluminiowej po sezonie zimowym przekonamy się jednak, że ta wykonana ze stali szybciej ulega korozji.
Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze, dla lepszego wyglądu do felg stalowych stosuje się kołpaki. Często dochodzi do uszkodzeń powierzchni felg stalowych w trakcie montażu kołpaków, gromadzą one potem drobne kamyki, które niszczą powłokę lakierowaną w takcie jazdy. Po drugie, często nie zabezpiecza się odpowiednio felg stalowych przed działaniem korozyjnym, a ich powłokę powinno się gruntować podobnie jak to ma miejsce w przypadku karoserii samochodu.
W zdecydowanej większości, obecnie dostępne na rynku, markowe felgi aluminiowe są bardzo dobrze zabezpieczone przed destrukcyjnym działaniem środków chemicznych spotykanych zimą na naszych drogach. Także alufelgi malowane przez nas – podczas nadawania im właściwego koloru dedykowanymi lakierami (np. SilverLine Profix) – są zabezpieczone podkładem jak i warstwą twardego klaru. Technologia pokrywania felg aluminiowych sprawia, że ich powłoka lakiernicza jest równie trwała jak powłoka karoserii samochodu.
Rysunek 2 Warto zadbać o felgi aby nie straciły blasku
Pojawiają się głosy mówiące, że felgi aluminiowe są słabsze i silniej korodują. Są to nieaktualne informacje, mające swe korzenie w dalekiej przeszłości i odnoszące się do jakości pierwszych felg aluminiowych dostępnych na rynku wiele lat temu. Dzisiejsze produkty, nawet te z niższej półki, mogą się pochwalić zadowalającą jakością. Posiadają one kilka warstw lakieru, który zabezpiecza je przed korozją. Są znacznie odporniejsze na uszkodzenia porównaniu ze stalowymi. Czyni to z felg aluminiowych zdecydowanie lepszy wybór na zimę. Musimy jedynie wiedzieć, jak o nie dbać prawidłowo.
Nikomu raczej nie zdarza się myć felg stalowych w okresie zimowym, chyba że przy użyciu myjki ciśnieniowej, by spłukać je z zalegającego brudu. Ważną kwestią jest zdjęcie plastikowych kołpaków przed przystąpieniem do tej czynności. Jest to trudne, ponieważ najczęściej są przymocowane trykotkiem aby ich nie zgubić. Przez to zapominamy, że pod kołpakami gromadzi się dużo brudu w tym reszki soli i drobinki kamieni. Proces korozji znacznie przyspiesza dzięki obecności soli drogowej i innych zanieczyszczeń. Zacznijmy dbać o piękne felgi od samego początku – pokryjmy je zatem woskiem, by uchronić je przed zabrudzeniami.
Które zanieczyszczenia są szczególnie uciążliwe?
Zdecydowanie najbardziej uciążliwe są zanieczyszczenia pochodzące ze ścierających się klocków hamulcowych. Zaniedbanie w czyszczeniu tych resztek powoduje ich nawarstwianie i trudności w późniejszym usunięciu. Przeciwdziałać temu zjawisku możemy woskując felgi (np. mleczkiem polerskim WAX marki Profix). Czynność tą najlepiej wykonywać cyklicznie, średnio raz w miesiącu, oczywiście uprzednio myjąc felgi. Jako środek myjący, do kół możemy używać wody i naturalnych detergentów lub szamponu do karoserii. Sięganie po inne środki wiąże się z ryzykiem utraty gwarancji na powłokę lakierniczą, gdyż mogą mieć zbyt żrący charakter. Na koniec trzeba zaznaczyć, że nie wszystkie felgi aluminiowe nadają się na warunki zimowe. Zdecydowanie nie polecamy na ten okres felg chromowanych i wysoko polerowanych z uwagi na zastosowanie bardzo cienkiej warstwy ochronnej i w przypadku pojawiania się mikropęknięć czy uszkodzenia mechanicznego może dojść do utleniania się stopu aluminium, który stanie się czarny.