a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjnedo ścian i elewacjiTworzenie murali okiem profesjonalisty

Tworzenie murali okiem profesjonalisty

Miejskie murale cieszą oko i budzą podziw przechodniów. Nie wszyscy jednak uświadamiają sobie, jak praco- i czasochłonnym zadaniem jest wykonanie takiego barwnego malowidła na ścianie. O uchylenie rąbka tajemnicy na ten temat poprosiliśmy pana Bartka Leśniewskiego z grupy Good Looking.

muraleGood Looking to grupa artystyczna i zarazem agencja reklamowa, która zajmuje się szeroko pojętą grafiką. Do ich projektów należą również liczne murale. Artyści brali udział między innymi w akcji Dulux Let’s Color, w ramach której zaprojektowali i zrealizowali nowy wizerunek dworca Warszawa Śródmieście, a także pomalowali dworce Warszawa Powiśle, Kraków Płaszów i Sopot Główny oraz wrocławskie ZOO. Wykonali również serię malowideł w Warszawie, poświęconych Fryderykowi Chopinowi (akcja Fryderyk w Warszawie).

Rozmawiamy z jednym z założycieli Good Looking Studio, Bartkiem Leśniewskim.

Redakcja Rynekfarb.pl: Zacznijmy od tego, co najbardziej nas intryguje. W jaki sposób odbywa się przenoszenie projektu na ścianę?

Bartek Leśniewski: Są na to różne sposoby. Wielu artystów przenosi projekt ręcznie – z kartki. Oglądają ścianę z dużej odległości i widzą, jaką skalę przyjąć. Jest to tym prostsze, im więcej w projekcie jest małych elementów. Można również przenieść projekt przy pomocy tzw. siatki. Metoda ta polega na podzieleniu projektu na mniejsze części przez wyznaczenie poziomych i pionowych linii. Następnie należy naszkicować takie same linie na ścianie i przenosić obraz fragmentami w odpowiadające prostokąty. Kolejny sposób to wykorzystanie projektora, ale dokładne ustawienie takiego obrazu wymaga znajomości programów graficznych. Inna sprawa to malowanie z szablonów; przygotowanie dobrego szablonu zajmuje sporo czasu. To trochę jak z nauką jazdy na nartach – im dłużej jeździsz, tym robisz to lepiej i swobodniej. Determinacja, ciągła nauka i doskonalenie to podstawa sukcesu naszej firmy.

R: Jak wygląda współpraca z twórcą projektu? Ogranicza się do przekazania projektu, czy nadzoruje on prace na wszystkich etapach?

B.L.: To zależy od artysty. Potrafimy odwzorować w zasadzie każdy wzór na ścianach, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że inaczej wygląda projektowanie ołówkiem lub kredą niż malowanie pędzlami na ścianie. Są to zupełnie inne techniki i często zapraszamy projektantów do pracy z nami na podnośnikach. Jest tu miejsce dla pewnej „malarskiej interpretacji” i, co zrozumiałe, projektanci chcą w tym uczestniczyć.

R: Kto przygotowuje elewację pod malowanie? Czy jest to Państwa zadanie, jako wykonawców projektu, czy robi to ktoś inny?

B.L.: Działamy kompleksowo. Cały czas się uczymy i szkolimy. Staramy się robić wszystko we własnym zakresie i mamy swoje techniki przygotowania ścian. Ale nie jest to zwyczajowa praktyka, częściej artyści wchodzą już na gotowe ściany. Inne osoby zajmują się przygotowaniem, a inne artystycznym malowaniem.

R: Jakie są kolejne, po przygotowaniu podłoża, etapy malowania?

B.L.: W pierwszym kroku szkic murala naniesiony zostaje na powierzchnię. Następnie duże powierzchnie wypełnione zostają podstawowymi kolorami. Kolejne etapy to wykonanie przejść kolorów, malowanie detali oraz konturów

R: Jakiego rodzaju farb Państwo używają i dlaczego są najlepsze dla tego typu zastosowań?

B.L.: To zależy od malowanej powierzchni. Używamy zarówno farb akrylowych jak i rozpuszczalnikowych farb w aerozolu. Firmy produkujące farby udzielają nam porad technologicznych, pomagają dobrać rodzaj farby do konkretnej powierzchni, i my ich zdanie respektujemy. Pracujemy w tej kwestii z profesjonalistami.


R: Czy jest Pan w stanie określić, co jest najtrudniejsze przy tworzeniu murali?

B.L.: To bardzo szerokie zagadnienie. Wydaje się, że najtrudniejsze jest złapanie skali malowidła. Namalowanie dużego skomplikowanego dzieła na ścianie szczytowej budynku to z naszej perspektywy lata praktyki i dziesiątki pomalowanych powierzchni.

R: Czy mógłby Pan podać kilka użytecznych wskazówek dla kogoś, kto chciałby stworzyć mały mural na własną rękę?

B.L.: Kilka godzin więcej poświęcone należytemu przygotowaniu się do malowania to mniej godzin spędzonych przy ścianie. Dobre przygotowanie powierzchni – zagruntowanie, oczyszczenie, warstwa podkładowa sprawiają, że efekt końcowy jest bardziej zadowalający. Do malowania murali potrzeba dużo cierpliwości. Jeśli ma być to większy projekt, polecam również zweryfikować swoje lęki przed pracą na wysokościach przed wjazdem na 25 metrów w koszu podnośnika.

R: Dziękujemy za rozmowę.

Zdjęcia: Good Looking Studio