Pokaż mi swój ulubiony kolor a powiem ci, kim jesteś – stwierdzili specjaliści marki Dekoral i w ramach badania Kolorowa Polska postanowili ocenić na tej podstawie Polaków. Jakie połączenia kolorów najchętniej widzimy na swoich ścianach, a jakie lubimy mieć na sobie? I co w ten sposób komunikujemy?
Moc kolorów można oczywiście wykorzystać przy urządzaniu wnętrz. Niebieski kolor w sypialni uspokaja i ułatwia zasypianie, pomarańczowy w jadalni pobudza apetyt, zielony w salonie czy gabinecie odpręża i sprzyja skupieniu. W ramach badania Kolorowa Polska specjaliści Dekoral sprawdzili, jakie odcienie do swoich mieszkań wybierają najczęściej Polacy i czy są to połączenia kolorystyczne sprzyjające naszej dziennej i nocnej aktywności.
Okazało się, że w naszej sypialni widzielibyśmy najchętniej Puszysty Flausz (jasny beż) i Aksamitny Dotyk (złamany fiolet) – zestaw ten wybrało przez 38% ankietowanych. Jest to opcja zbliżona do tej, która według naukowców zapewnia najspokojniejszy sen – połączenia kremowego i błękitu. W tym wypadku więc intuicyjnie wybieramy to, co dla nas najlepsze.
Puszysty Flausz w połączeniu z Aksamitnym Dotykiem wygrywa również w salonie (56%). Jeśli zaś chodzi o pokój dziecięcy, jesteśmy nieco odważniejsi – najwięcej, bo 43% pytanych, postawiło na zestawienie Lazurowego Szantungu i Żakardowego Amarantu. I słusznie, bowiem żywe barwy w pokoju dzieci stymulują ich rozwój. Ważne jednak, aby nie przesadzić – ściany w odcieniu ognistej czerwieni będą rozdrażniać naszą pociechę.
Druga ważna płaszczyzna, która pozwala nam wyrazić się poprzez kolor, to ubiór. Tutaj jednak jesteśmy bardziej zachowawczy – zarówno na co dzień (63%), jak i na wieczór (41%) wybieramy najchętniej klasyczne połączenie czerni i bieli. W pracy jest to jednak zestaw jak najbardziej na miejscu – biel wyraża bowiem uporządkowanie, czerń zaś dominację i zdolności przywódcze.
Ogólnie rzecz biorąc nasz ulubione połączenia kolorystyczne to:
Jaka jest diagnoza specjalistów Dekoral? Nasze ulubione kolory świadczą o tym, że Polacy to naród z fantazją (nie boimy się mocnego zestawienia lazurowego i amarantu), ale również i odrobinę konserwatywny, ceniący ciepło domowego ogniska (o czym świadczą beże i przytłumione barwy jesieni). Jesteśmy również uczuciowi – tak lubiany przez nas fiolet jest bowiem kolorem duchowości i intuicji.
Źródło: Dekoral