Opóźniające palenie środki bazujące na halogenkach to dziś standard. Bez nich syntetyczne materiały, z jakich wykonywane są na przykład materace i tapicerki mebli, w razie pożaru zajęłyby się ogniem w mgnieniu oka. Równocześnie jednak halogenki szkodzą naszemu zdrowiu i środowisku, naukowcy szukają więc alternatywnych rozwiązań. Na pewien trop wpadli badacze ze szwajcarskiego instytutu EMPA.
Fot. mokra (rgbstock.com)
Materiały zbudowane z organicznych polimerów są łatwopalne, ponieważ zawierają bardzo dużo węgla. Jeśli mają formę pianki (np. pianka poliuretanowa) palą się tym lepiej. A ponieważ z tego typu tworzyw wykonuje się poduszki, materace i tapicerki mebli wypoczynkowych, muszą one być bezwzględnie chronione na wypadek ewentualnego pożaru.
Halogenki to związki chloru, bromu, fluoru i jodu, przy czym jako opóźniacze palenia stosowane są przede wszystkim bromki i chlorki. Są bardzo skuteczne, ale i niebezpieczne – przy spalaniu zawierających je materiałów mogą się wydzielać toksyczne gazy. Ponadto związki te są bardzo trwałe, mogą się akumulować w środowisku i prawdopodobnie mają negatywny wpływ na nasze zdrowie; najbardziej podejrzliwi zarzucają im nawet rakotwórczość.
Poszukiwanie alternatywy dla nich nie jest nową myślą i pojawiło się już kilka pomysłów na ten temat – na przykład ograniczające dopływ tlenu nanopowłoki profesora Grunlana. Naukowcy z EMPA, współpracując z firmą FoamPartner, postanowili natomiast wykorzystać właściwości fosforu, który także obniża palność.
Opracowane przez nich środki to kilka związków z grupy amidofosforanów. Zostały one włączone do pianek poliuretanowych i zgodnie z wynikami badań nie wywarły żadnego negatywnego wpływu na proces otrzymywania polimerowej piany. Jeśli więc wszystko pójdzie dobrze, szkodliwe halogenki jako składnik naszych mebli wkrótce staną się przeszłością.
Źródło: european-coatings.com
