To się dzieje bezustannie na całym świecie – pod osłoną nocy nieznani sprawcy pokrywają czyste ściany nieestetycznymi malowidłami. W związku z tym, że farby w sprayu są coraz tańsze i łatwiej dostępne, poszukiwana jest powłoka, która zapewni trwałą ochronę nawet po wielokrotnym myciu. Być może technologia na bazie silikonu, opracowana właśnie przez Wacker, będzie odpowiedzią na tę potrzebę.
Fot. MabelAmber / pixabay.com
Jak mówi prof. Helmut Weber, założyciel Competence Center for Building Protection and Renovation w Ebersbergu niedaleko Monachium, w przypadku porowatych murów farba w sprayu może spenetrować podłoże nawet do głębokości 1 mm. A jeśli wniknie tak głęboko, nie daje się łatwo usunąć. Potrzeba do tego dużej ilości wody, specjalnych środków chemicznych oraz myjki wysokociśnieniowej. A nawet wtedy operacja może nie okazać się w 100% skuteczna.
Tymczasem farby w sprayu są coraz tańsze i dostępne dla wszystkich. Trzeba więc skoncentrować siły na rozwiązaniach, które na długi czas ochronią budynki przed graffiti i innymi zniszczeniami
– zwraca uwagę Marianne Kreuzpointner, specjalista ds. marketingu w dziale chemii budowlanej firmy Wacker. Jedno takie rozwiązanie jest już dostępne w USA. Jak wyjaśnia szef zespołu, który opracował nową powłokę, inż. Hartmut Ackermann z firmy Wacker, podobnie jak większość systemów anty-graffiti, produkt ten tworzy na powierzchni ciągły film, pełniący rolę bariery między podłożem i farbą w sprayu. Ponieważ graffiti nie jest w stanie trwale się związać z powierzchnią silikonu, do usunięcia niechcianych malowideł farby wystarczy zimna woda i szmatka lub myjka wysokociśnieniowa.
Powłoka „w akcji”
Przeprowadzone w Niemczech testy produktu potwierdziły, że jest on bardzo skuteczny. Powłoką zabezpieczono przejazd dla rowerzystów w mieście Burghausen (w którym mieści się również zakład produkcyjny Wacker). Wybrano właśnie to miejsce, ponieważ jest ono wyjątkowo często nawiedzane przez grafficiarzy, jak wyjaśnił Albert Günthner, szef działu odpowiedzialnego za utrzymanie miasta w czystości.
Radni mogli się przekonać na własne oczy, co potrafi powłoka. Jak mówi Günthner, wcześniej do usunięcia graffiti konieczne było użycie piaszczarki, ponieważ farba głęboko wnikała podłoże. Po zastosowaniu produktu wystarczyła myjka wysokociśnieniowa i zimna woda. Do tego powłoka jest bezpieczna dla środowiska i dla ludzi, w roli promotora adhezji oraz środka sieciującego wykorzystano bowiem nieszkodliwe silany.
Podłoża mineralne, ale i szkło lub metal
Koncentrat środka aktywnego ma konsystencję miodu i przed użyciem musi być rozcieńczony rozpuszczalnikiem. Na tym etapie producenci lub użytkownicy mogą też dodać pigmenty, aby uzyskać kolorową powłokę, dodaje Kreuzpointner. Aplikacja jest możliwa przy użyciu pędzla, wałka lub natryskowo. Film ochronny sprawia, że kolor podłoża wygląda na bardziej intensywny, a do tego nadaje lekki połysk.
Powłoka przylega szczególnie dobrze do podłoży mineralnych, takich jak beton, cegła, gips, marmur i wapień. Pod wpływem wilgoci z powietrza cząsteczki tworzą wiązania kowalencyjne ze składnikami mineralnymi, a także ulegają sieciowaniu między sobą. Jeśli jednak zastosuje się specjalny podkład, produkt może być też wykorzystany do zabezpieczania szkła lub metalu.
Nienaruszona nawet po 20 myciach
Powłoka ochronna ma grubość ok. 0,2 mm i może być rozciągnięta nawet o 160%. Dzięki temu pęknięcia i nieregularności nie ulegają propagacji. W normalnych warunkach sieciowanie zachodzi w ciągu 2-4 godzin, natomiast po 6 godzinach powłoka jest już na tyle twarda, że może być czyszczona. Do czyszczenia nie trzeba używać żadnych specjalnych środków chemicznych.
Jak potwierdziły testy firmy Wacker, powłoka anty-graffiti pozostaje w stanie nienaruszonym nawet po 20 myciach. Skuteczny efekt anty-graffiti można uzyskać dzięki 200-250 g produktu na metr kwadratowy – mówi Kreuzpointner. I dodaje, że powłoka przepuszcza parę wodną, dzięki czemu jest bardziej oddychająca niż konkurencyjne produkty na bazie poliuretanów.
Dla eksperta budowlanego, prof. Webera, ta ostatnia kwestia jest kluczowa. Transport wilgoci jest bardzo ważny, zwłaszcza w przypadku materiałów budowlanych o szorstkich porach, takich jak piaskowiec. Jeśli bowiem wilgoć nie będzie odprowadzana, na powierzchni szybko rozwiną się mikroorganizmy lub będzie dochodziło do ukruszeń.
Im szybciej, tym lepiej
Niezależnie jednak od tego, czy stosujemy ochronę anty-graffiti czy nie, pamiętajmy, że niechciane malowidła należy usunąć jak najszybciej. Kiedy bowiem ściana zostanie już raz zeszpecona, bardzo szybko pojawią się kolejni chętni do jej „zagospodarowania”.
Źródło: european-coatings.com
