a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjneMątwy inspiracją dla wojska i farb

Mątwy inspiracją dla wojska i farb

Naukowcy z Harvardu zgłębili tajemnicę mątw – kameleonów podwodnego świata. Wiedzą już, w jaki sposób te niezwykłe stworzenia zmieniają kolor. To pierwszy krok do nowoczesnych rozwiązań dla przemysłu wojskowego (kamuflaż!) i farbiarskiego.

mątwy

Fot. sailinjohn (rgbstock.com)

Mątwy od dawna zadziwiały naukowców. W ciągu kilku sekund potrafią one zmienić nie tylko kolor, ale i wzór na swojej skórze, dzięki czemu idealnie wtapiają się w tło i unikają ataku drapieżnika. Nic dziwnego, że zaintrygowały badaczy z Uniwersytetu Harvarda, którzy wraz z zespołem z Marine Biological Laboratory (MBL) ostatecznie rozwikłali zagadkę zmiany koloru.

Przykład, jak bardzo mątwa potrafi zmienić swój wygląd w zależności od otoczenia. Fot. Nick Hobgood (Foter.com)

Chromatofory, leukofory, iridofory

Już wcześniej wiadome było, że w zmianę barwy zaangażowane są struktury zwane chromatoforami. Uznawano je jednak za proste zbiorniki barwników, selektywne filtry koloru. Naukowcy z Harvardu odkryli, że proces ten jest bardziej skomplikowany, a prócz chromatoforów zaangażowane są w niego także dwie inne formacje komórkowe – leukofory i iridofory. Selektywne absorbowanie i odbijanie promieniowania o różnych długościach fal jest zaś możliwe dzięki wielowarstwowej budowie skóry mątwy. Zmianie koloru towarzyszy rozszerzanie chromatoforów, co tłumaczy zmianę tekstury skóry – jej powierzchnia może się zwiększyć nawet o 500%!

Z głębin morskich do hali produkcyjnej?

Oczywiście taka wiedza aż prosi się, by ją praktycznie wykorzystać. Naukowcy nie ukrywają jednak, że odtworzenie struktury skóry mątwy w formie syntetycznej, efektywnej i przystosowanej do masowej produkcji, będzie niesamowicie trudne. Nie dysponujemy na przykład w tej chwili materiałem, który mógłby rozszerzyć swoją powierzchnię aż o 500%. A jeśli nawet, to jego kolor w porównaniu z pierwotnym byłby zupełnie wyblakły (wystarczy pomyśleć o nadmuchiwanym balonie).

Jest to jednak z pewnością ważna ścieżka rozwoju. Człowiek od zawsze marzył o tym, by stać się niewidzialnym – a gdyby udało się odtworzyć tę niezwykłą biologiczną strukturę w formie tkaniny, wojsko zyskałoby kamuflaż doskonały. Również w branży farbiarskiej dałoby się to rozwiązanie przyniosłoby wiele pożytku, pozwalając na uzyskanie niezwykłych efektów dekoracyjnych.

Źródło: Harvard Gazette