a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby przemysłoweKurs malowania dla piratów

Kurs malowania dla piratów

Specjaliści wiedzą, że niedbałe lakierowanie nie popłaca. Teraz przekonali się o tym również piraci. Porwany przez nich statek, przemalowany naprędce na czarno, został zidentyfikowany – i ostatecznie odbity – dzięki łuszczącej się farbie.

piraci

Fot. Królewska Malezyjska Marynarka Wojenna / Royal Malaysian Navy

Mowa o tankowcu MT Orkim Harmony, który został przejęty przez uzbrojonych piratów 11 czerwca w pobliżu wybrzeży Malezji. W tamtej części świata nie jest to nic niezwykłego – zaledwie tydzień wcześniej na tych samych wodach uprowadzono bliźniaczy okręt Orkim Victory, a Azja to obecnie prawdziwe siedlisko piratów. Tylko od styczna do marca zanotowano tam 38 pirackich ataków, przede wszystkim na kontenerowce z olejem i gazem. Szacuje się, że 70% wszystkich tego typu incydentów na świecie ma miejsce właśnie w Azji.

Piraci szybko przemalowali statek, toteż mimo trwającej sześć dni akcji poszukiwawczo-ratunkowej nie udało się go odnaleźć. Dopiero 17 czerwca patrol Royal Australian Air Force przeszukujący Morze Południowochińskie natknął się na grupę 20 okrętów, z których jeden wyglądał wyjątkowo podejrzanie.

Jak się okazało, był to właśnie poszukiwany tankowiec. Piraci zamalowali czarną farbą numer IMO oraz część liter w nazwie, przemianowując okręt na Kim Harmon, jednak najwyraźniej nie przywiązali zbyt dużej wagi do rodzaju farby i jej poprawnej aplikacji. Oczywiście nie było to zbyt rozsądne. Nieodpowiednią dla tego rodzaju podłoża farbę szybko zaczęła wypłukiwać woda morska… i wyszło szydło z worka.

Po zidentyfikowaniu statku przystąpiono do długich i wyczerpujących negocjacji, które zakończyły się szczęśliwie – 20 czerwca udało się odzyskać statek wraz z całą, liczącą 22 osoby załogą. A nieszczęśni piraci na pewno już nigdy nie zapomną, że właściwa farba i staranna aplikacja to podstawa.

Źródło: paintsquare.com