a
kontakt z nami: 785 366 475 redakcja: redakcja@rynekfarb.pl reklama: ad@rynekfarb.pl
Profesjonalnefarby.net
Rynek FarbFarby dekoracyjneEmerald – inteligentny nos

Emerald – inteligentny nos

Trzej młodzi ludzie z Wrocławia opracowali czujnik, który może wkrótce podbić świat. Ten praktyczny e-nos służy m.in. do oceny jakości powietrza w pomieszczeniach – informuje o poziomie szkodliwych substancji emitowanych przez farby, wykładziny czy środki czystości.

Emerald

Fot. emeraldair.co

O tym, czym jest syndrom chorego budynku, pisaliśmy już przy okazji omawiania technologii farb fotokatalitycznych. Jest to niska jakość powietrza w pomieszczeniach, spowodowana słabą wentylacją oraz zanieczyszczeniami. Źródło tych szkodliwych lotnych substancji stanowią organizmy żywe (np. grzyby), materiały wykończeniowe (w tym farby, rozpuszczalniki i impregnaty), środki czystości, kserokopiarki, dym tytoniowy, a także wydychany przez ludzi dwutlenek węgla.

Skutkiem tego poziom zanieczyszczeń w pomieszczeniu może być niekiedy aż 8-10 razy wyższy niż na zewnątrz. To poważny problem, ponieważ w dzisiejszych czasach większość naszego czasu spędzamy w budynkach, a jakość powietrza wpływa na nasze samopoczucie, koncentrację, sen oraz, oczywiście, stan zdrowia. Wysoki poziom zanieczyszczeń powietrza może się przyczynić do rozwoju alergii, stanów zapalnych a nawet astmy, na którą choruje dziś już ponad 300 mln ludzi. Według danych WHO aż 15% wszystkich przewlekłych chorób na które dziś cierpimy związane jest właśnie ze złą jakością powietrza, którym oddychamy.

Nos – udoskonalony

Niestety z reguły nie zdajemy sobie sprawy, że poziom zanieczyszczeń w naszym otoczeniu przekracza dopuszczalny poziom. Nos, który służy nam do oceny jakości powietrza, szybko przyzwyczaja się do zapachów i przestaje wyczuwać ich zmiany. Dlatego też młodzi naukowcy z Wrocławia zaproponowali urządzenie w rodzaju inteligentnego nosa – czujnik, który na bieżąco informuje o poziomie zanieczyszczeń.

Emerald, bo tak nazywa się ten innowacyjny e-nos, to dzieło naukowców z Wrocławia – Wojciecha Czajkowskiego, Mateusza Zelka oraz Michała Gorgonia. Twórcy porównują swój czujnik z przenośnym laboratorium badania stanu powietrza, który na bieżąco rejestruje wszelkie zmiany. Urządzenie połączone jest z aplikacją mobilną, która pokazuje parametry w czasie rzeczywistym, informuje o przekroczeniu krytycznego poziomu zanieczyszczeń, uświadamia o skutkach przekroczenia norm i radzi co zrobić, aby poprawić czystość powietrza. Aktualny stan zanieczyszczeń sprawdzić można również dotykając czujnika; jeśli jakość powietrza jest dobra świeci na zielono, jeśli średnia – na żółto, a jeśli słaba – na czerwono.

Plany? Podbój Ameryki

To nie wszystko. Oprócz poziomu zanieczyszczeń urządzenie rejestruje również takie parametry jak temperatura, wilgotność i ciśnienie w pomieszczeniu. One również mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie i koncentrację, dlatego też dostosowując je do naszych potrzeb możemy zapewnić idealne warunki do pracy (np. w biurach), odpoczynku czy snu.

Pomysł wrocławskich naukowców przekonał już fundusz Aligo Capital z Gdańska, który zainwestował w ten start-up prawie milion złotych. Twórcy czujnika Emerald nie spoczywają jednak na laurach, a ruszają na podbój świata – mają zamiar wystartować z inicjatywą crowdfundingową na platformie Indiegogo.com, zebrać 50 tysięcy dolarów i rozpocząć dużą akcję promocyjną, która pozwoli im dotrzeć do klientów w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Trzymamy kciuki, aby ten plan się powiódł!

Opracowano na podstawie: emerald.co, firma.pb.pl, Interia Tech